Wszystko na temat: Bieszczady

„Czas dla Łopienki” raz jeszcze

Towarzystwo Karpackie i Gminne Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej serdecznie zapraszają w sobotę 24 czerwca 2023 o godz. 10 do domu kultury w Cisnej na kolejną sesję poświęconą Łopience. Tym razem w programie spotkania dedykowanego tej wyjątkowej pod kazdym względem dolinie znajdą się m.in. :
– sprawozdanie z działalności Towarzystwa Karpackiego w Łopience w roku 2022;
– ciekawostki i archiwalia z historii cerkwi w Baligrodzie, Paweł Sygowski;
– osiągnięcia Bieszczadzkiego Parku Narodowego w pięćdziesięciolecie jego istnienia, Grażyna Holly;
– zwyczaje i obrzędy wielkanocne na pograniczu łemkowsko-bojkowskim, Stanisław Drozd;
– gawęda o pieśniach rusińskich – „Nić pieśni, nić życia”, Agnieszka Bernadzka;
– Olgierd Łotoczko i wioska skansenowa w Łopience, Grażyna Stojak.

Ja zwykle pięknie wszystkich zapraszamy, wstęp wolny.

Ćwiartkowy „Bieszczad”

Właśnie dotarła do nas świetna wiadomość – dwudziesty piąty „Bieszczad” opuścił drukarnię. Mamy zatem kolejny, niewątpliwie jubileuszowy tom tego wielce zasłużonego dla upowszechniania wiedzy o tym fragmencie Karpat rocznika wydawanego przez Oddział Bieszczadzki Towarzystwa Opieki nad Zabytkami z siedzibą w Ustrzykach Dolnych. Niech do jego lektury zachętą będzie ten fragment ze wstępu autorstwa Tadeusza Szewczyka:
Nasz rocznik z założenia historyczno-krajoznawczy, a więc nachylony ku przeszłości, często jest również „oddawaniem głosu nieobecnym, odchodzącym już kulturom, społecznościom”, które dawniej stanowiły integralną część bieszczadzkiej rzeczywistości. Na terytorium Polski żyło wiele grup etnicznych, religijnych, językowych i  kulturowych. W okresie przedwojennym ponad 30% jej mieszkańców było przedstawicielami innych narodowości. W dawnych Bieszczadach ten wskaźnik był jeszcze wyższy. Bieszczady były zatem wielokulturowe i to nie tylko ze względu na „językową mozaikę”. Czytaj dalej

Szlachta i ziemiaństwo ziemi sanockiej

Muzeum Podkarpackie w Krośnie serdecznie zaprasza w piątek 14 kwietnia 2023 r. o godz. 17 na spotkanie z dr. Łukaszem Bajdą i na otwarcie wystawy jego autorstwa pt. Szlachta i ziemiaństwo w Bieszczadach i na Pogórzu. Wystawa ukazuje przeszłość i dziedzictwo szlachty oraz ziemiaństwa zamieszkującego teren historycznej ziemi sanockiej. Przedstawia losy reprezentantów tej warstwy społecznej od schyłku czasów staropolskich aż po reformę rolną z 1944 roku. Szlachta i ziemiaństwo sanockie znalazły swoje miejsce w historii i kulturze. Pisali o tym m.in. Wincenty Pol, Zygmunt Kaczkowski, Józef Hen i Jacek Komuda. Wśród osób, których kolebką lub chociaż chwilowym miejscem zamieszkania były dwory z okolic Sanoka, Krosna, Brzozowa, Ustrzyk Dolnych i Leska znajdziemy wielu wojskowych, konspiratorów i uczestników powstań narodowych. Nie można zapominać o pisarzach, artystach, naukowcach, działaczach społecznych, politykach oraz przedsiębiorcach, którzy wywodzili się z tej warstwy. W Bieszczadach i na Pogórzu Przemyskim zniszczeniu uległo ok. 95% siedzib ziemiańskich. Bezpowrotnie przepadły gromadzone przez pokolenia zbiory sztuki, archiwalia i biblioteki. Wystawa stanowi próbę przypomnienia o szlachcie i ziemianach tego regionu.

O początkach Łemkowszczyzny

Zapraszamy na trzecie w tym roku Spotkania Karpackie online, które odbędą się 30 marca 2023 r., tradycyjnie o godz. 19. Ich gościem będzie prof. dr hab. Michał Parczewski, który wygłosi wykład zatytułowany „Początki Łemkowszczyzny – fakty i mity”. Pytanie o dzieje zasiedlenia Karpat tylko z pozoru jest zagadnieniem czysto akademickim. Próby udzielenie na nie odpowiedzi wywołują liczne kontrowersje, bowiem pojawia się zagadnienie autochtoniczności (cokolwiek by to nie miało znaczyć) mieszkańców Łemkowszczyzny, ale także innych części Karpat. Wiarygodna wiedza o początkach zasiedlania gór przez pra-Łemków kształtuje się w dyskusji prowadzonej przez specjalistów – historyków, archeologów i językoznawców bazujących na profesjonalnej analizie średniowiecznych źródeł dziejowych. W obiegu publicznym spotkać można jednak również poglądy o podstawach mniej lub bardziej odległych od wyników tych badań. Należą do nich choćby mity etnogenetyczne Rusinów Karpackich, akceptowane bezkrytycznie także przez niektórych przedstawicieli świata nauki, że przodkowie Łemków i Bojków zamieszkiwali Beskidy już przed IX w. n.e., że od zawsze byli częścią wschodniej Słowiańszczyzny, że wywodzą się od ludu tzw. Białych Chorwatów, że ich ziemie zostały w IX w. zajęte przez państwo morawskie, wtedy przyjęli chrzest, etc., etc…
Przedmiotem wykładu prof. Michała Parczewskiego będzie m.in. analiza najnowszych danych archeologicznych oraz historycznych, w świetle których żaden z powyższych mitów nie ma racji bytu, ponieważ od połowy V do 2. połowy XIV w. n.e. teren przyszłej Łemkowszczyzny i Bojkowszczyzny był w zasadzie bezludny, pomijając słabe efekty prób zagospodarowania niektórych dolin rzecznych w XIII-XIV w. Jesteśmy przekonani, że niezależnie od stopnia fascynacji Łemkowszczyzną, czy szeroko rozumianą ideą karpatorusińską warto sięgnąć do źródeł i osiągnięć współczesnej nauki, a niepowtarzalną okazją ku temu będą właśnie najbliższe Spotkania Karpackie online. Czytaj dalej

Nagranie spod Łopiennika

Miło nam poinformować, że dostępne jest już tu pod tym linkiem nagranie ostatnich Spotkań Karpackich online, na których dr hab. Grażyna Stojak, prof. UR przedstawiła ekscytującą opowieść pt. „O Łotoczce, Łopienniku i Łopience”. Nagranie obejmuje oczywiście także bardzo ciekawą dyskusję jaka wywiązała się po prelekcji, w której wzięli uczestnicy Spotkań, a z której dowiedzieliśmy się wielu nieznanych szczegółów tak o Olgierdzie Łotoczko, jak i o schronisku pod Łopiennikiem.
Wszystkich, którzy chcieli by poznać twórczość literacką Olgierda zachęcam do przeczytania zamieszczonych w 33 tomie Płaju jego dwóch tekstów prozy poetyckiej „Przez most biegnie” i „Suche Rzeki” drukowanych pierwotnie w Twórczości. W tym samym tomie wart polecenia jest także piękny esej Barbary Tondos pt. „List do Małego Olgierda czyli wspomnienie o poecie, historyku sztuki i człowieku gór, Olgierdzie Łotoczko. Tak się dobrze składa, że tom ten za jedyne 24 zł można jeszcze zakupić w Oficynie wydawniczej „Rewasz”.
Natomiast tych, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o owianym legendą schronisku „Pod Łopiennikiem” odsyłam do książki „Pół wieku w górach. 1957-2007 czyli dzieje Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Warszawie” pod red. Andrzeja Wielochy (teksty o schronisku zamieszczone na stronach 51-54, 95-102), której nakład jest wprawdzie już dawno wyczerpany, ale którą w wersji elektronicznej (pdf) można pobrać po kliknięciu na jej okładkę widoczną tu obok.
I oczywiście jak zwykle zapraszamy na kolejne Spotkania Karpackie online 30 marca o godz. 19, na których prof. dr hab. Michał Parczewski, członek naszego Towarzystwa przedstawi referat zatytułowany „Początki Łemkowszczyzny – fakty i mity”. Zapowiada się ciekawie!

Z Łopienką i Łopiennikiem w tle

Zapraszamy na drugie w tym roku Spotkania Karpackie online, które odbędą się wyjątkowo nie w ostatni, lecz w pierwszy czwartek miesiąca, 2 marca 2023 r., tradycyjnie o godz. 19. Ich gościem będzie dr hab. Grażyna Stojak, prof. UR, która opowie „O Łotoczce, Łopienniku i Łopience”.  Będzie to jednak opowieść nie tyle o znanych wszystkim miejscach, czyli o nieistniejącej wsi Łopienka czy górującym nad nią szczytem Łopiennika, lecz opowieść o czasach PRL i ludziach którzy jako pierwsi poświęcili się ratowaniu pamiątek historii dawnych Bieszczadów.
Jedną z takich postaci jest Olgierd Łotoczko (1937-1974), radomianin z pochodzenia, a bieszczadnik z wyboru. W latach 60-tych i pierwszej połowie lat 70-tych ubiegłego wieku zapoczątkował podnoszenie z ruiny łopieńskiej cerkwi. Był on także współautorem pomysłu, aby w stworzyć w niej lapidarium rzeźby kamiennej, a także idei powstania w łopieńskiej dolinie „Studenckiej Wioski Turystycznej o charakterze skansenowym”, do której przenieść miano kilkanaście ocalałych jeszcze obiektów rusińskiej architektury drewnianej. Nie wszyscy też wiedzą, że Olgierd Łotoczko w latach 1969-1973 prowadził zapomniane dziś  schronisko studenckie pod szczytem Łopiennika.
Te i inne ciekawe historie z nie tak dawnej przecież, a tak odległej bieszczadzkiej historii, w oparciu o unikalne materiały archiwalne z archiwów urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Instytutu Pamięci Narodowej (działalność studentów w Łopience była uważnie obserwowana przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa w ramach sprawy o kryptonimie nomen omen  „Marzyciele”) przedstawi nam dr Grażyna Stojak.
Grażyna Stojak jest przemyślanką, z wykształcenia historykiem sztuki i historykiem architektury, a z zamiłowania muzeologiem. Na co dzień jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym w Katedrze Muzeologii Kolegium Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Rzeszowskiego. Pełniła funkcję Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jest niewątpliwie także uznanym karpatologiem, autorem wielu publikacji obejmujących szeroko rozumianą problematykę karpacką. Czytaj dalej

Kolędowanie w Łopience roku 2023

„Królowa śniegu srebrnym welonem swym przykryła prawie świat cały
 wystawić nos poza domu próg to wyczyn nie lada śmiały
u…uuuu zawirował świat ….”

Rzeczywiście zawirował świat podczas tegorocznego kolędowania w Łopience i niech żałują wszyscy, którzy nie wystawili nosa poza próg domu. Aura była zimowa, welon śniegu może nie oszałamiający, ale wystarczająco głęboki żeby stworzyć piękną białą otoczkę i choć słonko nie przebijało się przez chmury, to jednak gorący zapał wszystkich kolędników wystarczająco rozgrzał atmosferę.


Czytaj dalej

Na kolędowanie do Łopienki

„Pójdźmy wszyscy do Łopienki
do Jezusa i Panienki
powitajmy Maleńkiego
zaśpiewajmy coś dla niego”

Serdecznie zapraszamy w sobotę 28 stycznia 2023 do Łopienki na tradycyjne kolędowanie. Mile widziane są instrumenty muzyczne. Prosimy ubrać się  ciepło, bowiem w cerkwi zimą bywa zimniej niż na zewnątrz! Oczywiście przewidujemy przerwę na regenerację sił i zapewniamy gorącą herbatę z ciasteczkiem. Zaczynamy o godz. 10, a kończymy dopiero wtedy, kiedy sił nam całkiem zabraknie.

A więc do zobaczenia w Łopience.

Zbyszek Kaszuba

O bieszczadzkim cierniu w wilczej łapie

W najbliższy czwartek, 12 stycznia 2023 r. o godz. 18 w Klubie Absolwenta w Gmachu Głównym Politechniki Warszawskiej przy Placu Politechniki 1, Staszek Kryciński będzie opowiadał o swojej najnowszej książce pt. „Bieszczady. Cierń w wilczej łapie” wydanej w grudniu ubiegłego roku przez wydawnictwo Libra.pl, o której już na naszym portalu pisaliśmy na początku grudnia. Ów „cierń” to nawiązanie do tragicznych losów Terki i Wołkowyi, dwóch wsi sąsiadujących ze sobą, splecionych w XX w. węzłem polsko-ukraińskiego konfliktu, który znalazł krwawy epilog w zbrodni dokonanej w lipcu 1946 r.
Jak trafić do Klubu Absolwenta? Łatwizna. Gdy głównym wejściem wejdziemy do Dużej Auli PW i odwrócimy się w lewo, to w lewym narożniku zobaczymy szklane drzwi do Klubu Absolwenta.
Zapraszamy serdecznie! Na spotkaniu z autorem będzie można oczywiście nabyć książkę. Ceny promocyjne, autografy gratis!

Najnowsza książka Staszka Krycińskiego

Rok temu, mniej więcej o tej właśnie porze zamieściliśmy post pod tytułem „Nowa książka Staszka Krycińskiego”. Dziś ten tytuł wypada powtórzyć, tyle że książka jest inna, całkiem świeża. Autor w myśl zasady „co rok, to prorok” oddaje do rąk czytelników nową pozycję o Bieszczadach. Tym razem z podtytułem „Cierń w wilczej łapie” nawiązującym do tragicznych losów Terki i Wołkowyi, wsi sąsiadujących ze sobą, splecionych w XX w. węzłem polsko-ukraińskiego konfliktu, który znalazł krwawy epilog w zbrodni dokonanej w lipcu 1946 r. Większość opisanego w tej książce obszaru zawiera się między pasmami Otrytu i Żukowa. W dorzeczu potoku Czarnego z istniejących tu dziewięciu wsi pozostały tylko Czarna, Polana i Żłobek. Ta pierwsza, jedna z największych w Bieszczadach, miała dwie cerkwie i dwa dwory, z których jeden był ufortyfikowany. Polana to rzadki przykład wsi zamieszkiwanej niegdyś po równo przez Polaków i Rusinów. W północno-wschodnim skraju opisywanego terenu odnajdujemy ślady zaginionego zamku w Hoszowie oraz historię niemieckich kolonii w Bandrowie i Steinfelsie. Przeczytamy też o kilku wsiach leżących nad Solinką, w tym o Łopience, z cerkwią skrywającą cudami słynącą ikonę Matki Bożej. Osiemdziesiąt lat temu na tutejsze odpusty przybywały kilkutysięczne tłumy. Po tym jak zrujnowana świątynia została odbudowana przez grupę zapaleńców, kult odżył i od dwudziestu lat znów gromadzą się tu wierni z całego kraju.
Stanisław Kryciński, Bieszczady. Cierń w wilczej łapie, Wydawnictwo Libra PL, 248 str.