Aukcyjne karpatiana

Informacje o karpackich przedmiotach wystawianych na aukcjach kolekcjonerskich

„Stara cerkiew w Worochcie”

Wstyd się przyznać, ale strasznie zaniedbaliśmy ostatnio „akcyjne karpatiana”. Zatem żeby te zaniedbania choć trochę nadrobić, prezentujemy dziś kilka naprawdę świetnych karpackich prac z najbliższej aukcji „Grafiki Artystycznej” z projektu aukcyjnego „Sztuka Dawna” DESA Unicum, która odbędzie się 27 października 2025 r. o godz. 19 przy u. Pięknej 1A w Warszawie.
Przede wszystkim wielkiej urody drzeworyt zatytułowany „Stara cerkiew w Worochcie” autorstwa Krystyny Wróblewskiej (1904-1994),  drzeworytniczki i malarki, matki jednego z największych polskich malarzy XX w., Andrzeja Wróblewskiego.
Wart też zainteresowania jest inny drzeworyt (kolorowany) wystawiony na tej aukcji, mianowicie powstały około 1937 r. „Hucuł w słomkowym kapeluszu” Edmunda Ludwika Bartłomiejczyka (1885- 1950), autora wielu znanych doskonałych „huculskich” drzeworytów, w tym okładki do pierwszego wydania „Na wysokiej połoninie” Stanisława Vincenza.
Niezwykle sympatyczna jest również barwna litografia na papierze Bronisławy Rychter-Janowskiej (1868-1953) pt. „W drodze do kościoła”, znana też jako „Pasterka”. Nie jest to wprawdzie motyw huculski, choć takie w swoje twórczości malarka miała, ale być może pochodzi z czasów jej pracy w wiejskiej szkole w Siołkowej koło Grybowa, niewątpliwie więc także karpacki.
No i na koniec nie do pogardzenia dwa „skoczylasy”, czyli drzeworyty Władysława Skoczylasa (1883-1934) – „Taniec zbójników I” i „Zbójnicy ze skarbem” z pierwszego dwudziestolecia XX w. Nic, tylko kupować.

Folder z Pautschem na okładce

W Internetowym domu aukcyjnym na OneBid, 10 listopada o godz. 19 na aukcji antykwarycznej „Antykwariatu Tom” mieszczącego się przy ulicy Żelaznej 91 w Warszawie można będzie wylicytować dwie ciekawe pozycje karpackie.
Pod numerem 176 Huculszczyzna. Powiat Kosów. Kosów 1932. Nakładem Rady Powiatowej w Kosowie. Druk. Narodowa w Krakowie. Treść według materjałów dra Apolinarego Tarnawskiego i innych podała Michalina Grekowicz. Fotografje M. Seńkowskiego. Barwna okładka broszurowa projektu prof. Fryderyka Pautscha.
Zaś pod numerem 199 Tetmajer Przerwa Kazimierz. Bajeczny świat Tatr. Z ilustracyami. Warszawa [1906]. Nakład i druk Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów,  z ilustracjami [ Jan Sabała Krzeptowski z Kościelisk, Szymon Tatar z Zakopanego, Jasiek Karolcyn Nowobielski z Białki, Wojciech Topór z Hrubego . Opr. introlig. płtn., zielone z epoki. Na licu oprawy i grzbiecie złocone napisy i zdobienia.

Do kupienia Karłowicz i Bizański

Na aukcji poznańskiego „Antykwariatu Bartoszko” opisanej dość rozbudowanym tytułem „Polskie góry, górale, folklor, architektura, tradycja – książki, przewodniki, mapy, pocztówki, varia, XIX – XX w.”, która odbędzie się 7 lipca 2023 r. o godz. 18 na portalu internetowego domu aukcyjnego OneBid oferowane są m.in. dwie ciekawe i dość rzadkie pozycje tatrzańskie:

Mieczysław Karłowicz w Tatrach. Pisma taternickie i zdjęcia fotograficzne wydane staraniem Zarządu Sekcyi Turystycznej Towarzystwa Tatrzańskiego, Kraków 1910 r. w pięknej, snycerskiej oprawie bogato zdobionej motywami góralskimi z „krzyżem niespodzianym”.

Widoki z Tatr wydał St. Bizański,  1901 r., dwadzieścia światłodruków wykonanych przez firmę J. Lowy w Wiedniu uzupełnionych dodatkowo piętnastoma kolorowymi pocztówkami tatrzańskimi naklejonymi na odwrocie plansz.

Nic, tylko licytować!

Łegiń z Mikuliczyna z fłojerą w dziobińce

W Domu aukcyjnym Ostoya na 220 Aukcji, która odbędzie się 4 marca 2023 r. o godz. 17 można będzie zakupić figurujący pod nr katalogowym 001 bardzo piękny obraz pędzla Michała Sozańskiego pt. Młody Hucuł (akwarela, papier; 79 x 45 cm). Przedstawia on zawadiackiego łeginia przepasanego wspaniałym szerokim, skórzanym czeresem z przewieszoną przez ramię dziobińką, z której wystaje fłojyera, a może denciwka. Cena wywoławcza jedyne 3500 zł.
Autor tej akwareli Michał Sozański (1853 – 1923), lwowski malarz, uczeń Leonarda Marconiego, był m.in. współtwórcą „Panoramy Racławickiej”. Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach, m.in. w muzeum Czapskich, w Muzeum Historycznym i Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, także w Warszawie, Łańcucie i w Lesznie, oraz na Ukrainie w Lwowskiej Galerii Obrazów.
A w nawiązaniu do naszego poprzedniego posta myślę, że tak właśnie mógł wyglądać watażka Kudil, wędrujący z fłojerą w dziobińce by uratować ludzi z syrojidzkiej niewoli. Prawdę mówiąc nie miałbym nic przeciwko temu. Sądząc po minie i dzisiejszych syrojidów by pogonił do samej Moskwy.

Strażnicy leśni z Komańczy

Zaniedbaliśmy strasznie dział „aukcyjne karpatiana”, więc spróbujemy się choć trochę zrehabilitować. Otóż, na 60 Aukcji Książek i Grafiki Antykwariat i Dom Aukcyjny „Lamus” w dniach 26 i 27 listopada 2022 r., która przeprowadzona zostanie na portalu www.secretera.pl będzie można zakupić oferowaną pod numerem 238 fotografię opisaną jako „Grupa strażników leśnych z Komańczy. Fot. N. Krieger. Ok. 1900 r. Organizator aukcji podje w opisie:
Fotografia ukazująca grupę strażników leśnych, z charakterystycznymi dla Galicji odznakami, w tym czterech w tradycyjnych strojach łemkowskich. Strażnicy z psami, trzymający trofea myśliwskie, pozują zapewne przed zabudowaniami nieistniejącego dziś, drewnianego dworu Kumanieckich w Komańczy niedaleko Sanoka. Fotografia wykonana przez Natana Kriegera (1844-1903), syna znanego krakowskiego fotografa Ignacego Kriegera, po śmierci którego przejął zakład. Fotograf przebywał w Komańczy ok. 1900 r., wykonał wówczas serię zdjęć miejscowości. Odbitka późniejsza, stan dobry. Cena wywoławcza 400 zł.
Zdjęcie jest wielkiej urody, tyle, że wykonano je nie przed dworem, a przy komańczańskiej cerkwi pw. Opieki Matki Bożej. Czytaj dalej

„Typy huculskie” Seńkowskiego na aukcji

Na 134 aukcji krakowskiego antykwariatu „Rara Avis”, która odbędzie się online 12-13 lutego 2022 r. pod numerami katalogowymi 619 i 620 znalazły się dwie pocztówki wydane w Żabiu w 1924 roku przez Mikołaja Seńkowskiego, największego z fotografów Huculszczyzny. Pierwsza przedstawia huculską grupę weselną jakich wiele sfotografował Seńkowski i podpisana jest dość lapidarnie „Huculszczyzna”. Druga zaś – moim zdaniem jedna z najlepszych fotografii Seńkowskiego – zatytułowana jest Typ huculskie i przedstawia grupę odświętnie ubranych mieszkańców Żabia obojga płci z kwitnącymi wierzbowymi gałązkami w rękach, zebranych przed cerkiewną bramką. Wszystko wskazuje na to, że jest to Wierzbowa czyli Palmowa Niedziela. Mnie w tym zdjęciu – chyba tylko częściowo pozowanym – uderza najbardziej duma i niczym nie zmącone poczucie własnej godności sfotografowanych osób. Czytaj dalej

Hucułeczka jak malowanie

Miło nam poinformować miłośników Huculszczyzny, że na 222 Aukcji Dzieł Sztuki galerii i domu aukcyjnego „Rynek Sztuki” w sali aukcyjnej przy ulicy Wschodniej 69 w Łodzi, w sobotę, 29 stycznia 2022 r. o godz. 12 można będzie stać się posiadaczem przecudnej urody pasteli pod tytułem „Mała Hucułka” autorstwa samego Kazimierza Sichulskiego.
Zimowy obrazek o wymiarach 75,5×54,5 cm, a więc całkiem spory przedstawiający niezwykle sympatyczną Hucułeczkę zakutaną po nosek w chyba trochę przyduży, pewnie maminy kraszaniek (sierak) z imponującymi darmowysami, wyceniono na 20 tysięcy złotych, ale najpewniej nowy właściciel będzie musiał za niego zapłacić niestety znacznie więcej.

Hucułka i źrebak

Dawno nie korzystaliśmy z działu „aukcyjne karpatiana” tym chętniej więc wypełniamy zaległości, jako że jest ku temu dobra okazja. Otóż na aukcji malarstwa dawnego Sopockiego Domu Aukcyjnego, która odbędzie się 27 listopada 2021 r. o godz. 16 będzie można nabyć akwarelę na papierze Juliusza Kossaka (1824 – 1899) zatytułowaną „Hucułka i źrebak” datowaną na 1889 r. (lub 1888). Niestety szacowana przez fachowców cena może sięgnąć nawet 60 000 zł. Na obrazku Hucułka jedzie na obładowanym berbenicami koniu z nieodłączną fajką w zębach i przędzą w ręku. Autor wprawdzie wychował się na Pokuciu, ale od 1855 r. chyba już tam nie był, bo to dzieło najwyraźniej malował z pamięci, stąd szczegóły stroju są dość dowolne i co tu dużo mówić, mało autentyczne. Co by jednak nie mówić jest to jeden z tych obrazków, który Huculszczyznę wprowadzał na salony.

Hucułka w zimowej scenerii

Ponieważ troszkę zaniedbaliśmy ostatnio „aukcyjne karpatiana”, spieszymy zaległości nadrobić. Otóż Sopocki Dom Aukcyjny na „Aukcji Dzieł Sztuki”, która odbędzie się 21 sierpnia 2021 r. o godz. 16 pod numerem katalogowym 61 oferuje obraz Władysława Jarockiego zatytułowany „Hucułka” (olej, płótno o wymiarach 56 × 43,5 cm, sygn.: „Wł. Jarocki”). Kolorowy strój Hucułki pięknie kontrastuje z niewątpliwie ulubionym przez Jarockiego pejzażem zimowym.
Władysław Jarocki 1879 – 1965, malarz, grafik, pedagog; ukończył Wydział Architektury na Politechnice Lwowskiej. W latach 1902 – 1906 studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych u Wyczółkowskiego i Mehoffera, a następnie w Académie Julian w Paryżu. Od 1921 r. był profesorem krakowskiej Akademii, od 1924 r. naczelnym redaktorem czasopisma Sztuki Piękne, organizatorem wystaw i prezesem krakowskiego TPSP. Malował sceny rodzajowe, portrety i pejzaże. Zajmował się także grafiką. W latach 1903-4 przebywał wraz z Fryderykiem Pautschem i Kazimierzem Sichulskim na Pokuciu, gdzie malował tematy huculskie.
Na tej samej aukcji pod nr katalogowym 38 do kupienia jest także bardzo sympatyczny obrazek olejny Walerego Eljasza-Radzikowskiego „Tatry” (sygn.: „W. Eljasz R.”).

Kazimierz Sichulski „Huculskie dzieci”

Na jednaj z pierwszych w nowy roku aukcji – „Aukcji Prac na Papierze (sztuka dawna)” Sopockiego Domu Aukcyjnego w sobotę 23 stycznia 2021 r. o godz. 17 w Sopocie przy ul. Boh. Monte Cassino 43 będzie można zakupić akwarelę na papierze (97 × 67 cm) zatytułowaną „Huculskie dzieci” autorstwa największego z polskich huculistów Kazimierza Sichulskiego. Obraz powstał najprawdopodobniej w czasie prac artysty nad tryptykami –  „Tryptykiem huculskim”, „Niedzielą Palmową” lub „Pokłonem pasterzy”, ponieważ ma z nimi wiele wspólnych cech oraz rekwizytów i jest jakby wprost z jednego z nich wyjęty. Szczególnie charakterystyczny jest motyw niewidomego huculskiego chłopca powtarzający się w wielu obrazach Sichula. Cena wywoławcza nie jest zbyt wysoka bo wynosi tylko 1900 zł, ale prognozy ceny sprzedaży są niestety wielokrotnie wyższe.