XXVI powojenny odpust w Łopience

Pomimo mało optymistycznych prognoz pogody, w minioną niedzielę odbył się XXVI odpust w Łopience. Prognozy straszyły deszczem, wiatrem i zimnem, ale na szczęście modlitwa wszystkich pielgrzymów poskutkowała i nie padało, a nawet chwilami wyglądało słońce, a gorąca atmosfera Łopienki rozgrzała serca przybyłych kilkuset osób (w samej tylko pieszej pielgrzymce z Górzanki uczestniczyło ponad dwustu pielgrzymów). Tegoroczny odpust był szczególny. Po pierwsze ze względu na trwający od początku roku generalny remont cerkwi w Łopience, na który udało się uzyskać środki z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków, a po drugie, że po raz pierwszy nie było z nami księdza Piotra Bartnika, który z powodu choroby nie mógł uczestniczyć w odpuście, jednak był cały czas z nami duchem i przygotował wszystko od strony liturgicznej. Za to było sześciu innych księży: dziekan Edward Stopyra, który przewodniczył mszy, dr Bogdan Janik, który wygłosił homilię, Sebastian z Jodłówki, który prowadził pielgrzymkę z Górzanki, Krzysztof Pichur i Krzysztof Olszewski, którzy przez cały odpust spowiadali. W koncelebrze wziął udział także ks. Miron Michaliszyn z Kościoła Greckokatolickiego. Niestety nie udało się uniknąć drobnych potknięć – było trochę zamieszania z parkowaniem samochodów na drodze i przy samej cerkwi, także trochę więcej czasu zajęło przygotowanie ołtarza na zewnątrz cerkwi, ale zmieściliśmy się w kwadransie akademickim i z niewielkim tylko opóźnieniem rozpoczęliśmy modlitwę różańcową.

Tradycyjnie o wystrój cerkwi i dekorację sceny odpustowej zadbała pani Agnieszka Bernacka. Różaniec prowadziła grupa wolontariuszy, a Agata Rymarowicz, od wielu już lata zapraszana przez ks. Piotra do prowadzenia oprawy muzycznej mszy, ozdabiała każdą tajemnicę stosowną pieśnią. Wszystkich przybyłych do Łopienki powitał Zbigniew Kaszuba zachęcając do uczestnictwa we mszy i skorzystania z daru odpustu w Roku Jubileuszowym. Bardzo celne słowo wygłosił dyrektor Caritas w Myczkowcach ks. Bogdan poruszając do tego stopnia sumienia zgromadzonych, że po jego apelu wszystkie różańce pozostawione w cerkwi po poświęceniu znalazły nowych właścicieli. Nna zakończenie mszy odbyło się wystawienie Najświętszego Sakramentu, została odmówiona Litania do Matki Bożej, wokół placu odbyła się procesja i został odśpiewany hymn „Te Deum”, a wszyscy pielgrzymi zostali pobłogosławieni. Po mszy odbyło się dzielenie chleba i innych darów, które jak zwykle ofiarował zespół „Łopienka” z Cisnej pod dowództwem Haliny Rachwalskiej. Każdy też mógł otrzymać pamiątkowy obrazek przygotowany specjalnie na tę okazję przez ks. Piotra Bartnika. Na koniec uroczystości Agata Rymarowicz zaśpiewała swoje autorskie piosenki bieszczadzkie. Oczywiście nie zabrakło różnorodnych straganów i atrakcji począwszy od herbaty, ciastek, odpustowych cukierków, proziaków, aż po rzeźby, ikony i literaturę krajoznawczą. Bardzo dziękuję wszystkim którzy przyczynili się do przygotowania tegorocznego odpustu: Nadleśnictwu Baligród, Gminie Solina, księżom, Agnieszce Bernackiej i wszystkim wolontariuszom. Dziękuję też pielgrzymom za ofiarę, z której część będzie przeznaczona na finansowanie remontu cerkwi. Serdecznie zapraszamy do Łopienki nie tylko na kolejny odpust.

A pod tym linkiem można obejrzeć film Tomasza Szczykutowicza z tegorocznego odpustu w Łopience.

Udostępnij