Jak donosi portal Jaslo4u.pl w niedzielę, 25 października, odbył się w Beskidzie Niskim nietypowy protest. Krakowska artystka Cecylia Malik wraz z Kolektywem Siostry Rzeki, z mieszkańcami Myscowej, a także Fundacją Greenmind i Koalicją Ratujmy Rzeki zorganizowała artystyczne wydarzenie – protest pod hasłem „Krowy mówią NIE zbiornikowi Kąty-Myscowa”. Na pastwiska w Myscowej krowy wyszły ubrane w kolorowe kocyki z hasłami: „My tu zostajemy”, „Nam tu dobrze”. W związku z planowaną budową 43-metrowej zapory zalane zostaną pastwiska, zburzona dawna cerkiew, zalany cmentarz, a kilkuset mieszkańców będzie wysiedlonych. Budowa tej zapory planowana jest od ponad pięćdziesięciu lat, ale ostatnio mocno się jej perspektywa urealniła. Bank Światowy przyznał ponad 34 mln zł na prace związane z przygotowaniem budowy. Zbiornik retencyjny Kąty-Myscowa na Wisłoce ma mieć powierzchnię około 430 hektarów oraz 65 mln m sześc. pojemności. Ma zapewnić wodę dla Jasła, Mielca i Dębicy nawet w przypadku półrocznej suszy i zabezpieczać przed powodzią Jasło, ale także Dębicę i Mielec. Ale czy na pewno nie da się tego zrobić w inny sposób i mniejszym kosztem?
Kategorie