jest takie miejsce
Łopienka to nazwa nieistniejącej dziś wioski położonej w pobliżu Cisnej na zboczach Korbani, Jam i Łopiennika. Dzięki obecności w tutejszej cerkwi od połowy XVIII w. cudownego obrazu Matki Boskiej, stała się ośrodkiem kultu maryjnego. Na odbywające się kilka razy w roku odpusty ściągały do łopieńskiej cerkwi rzesze wiernych z bliższej i dalszej okolicy.
Po drugiej wojnie światowej Łopienka podzieliła losy innych bieszczadzkich wiosek. W 1946 r. mieszkańcy zostali wysiedleni do ZSRR, a rok później, tych, którym udało się pozostać w ramach tzw. „Akcji Wisła” przesiedlono na Zimie Odzyskane. Los nieubłagany dla ludzi podobnie obszedł się z opuszczoną wioską. Z kompletnie wyposażonej cerkwi zaczęły powoli ginąć sprzęty. Część wywiozło stacjonujące w Cisnej wojsko, reszta pada łupem szabrowników. Ołtarz wraz z cudownym obrazem przenisł do Polańczyka na przełomie1948/49 r. ksiądz F. Stopa, a mieszkańcy Terki zrywali część kolorowej posadzki i przewieźli do kościoła w swojej wsi. W 1955 r. została zdjęta blacha z dachu cerkwi, a część drewnianych chat rozebrano. Pod koniec lat 60-tych jednym śladem po wiosce były już tylko mury pozbawionej dachu świątyni.
Olgierd Łotoczko przed zabezpieczoną ruiną cerkwi w Łopience
Ale to tylko połowa historii, bo w tym momencie rozpoczynają się dzieje odbudowy cerkwi w Łopience. Znaleźli się bowiem ludzie, którym nie był obojętny jej los. Pierwszym był historyk sztuki, konserwator zabytków Olgierd Łotoczko. W 1972 r. wraz z grupą przyjaciół przeprowadził za własne pieniądze konserwację korony murów. Dzięki tym pracom mury cerkwi przetrwały następnych kilkanaście lat do momentu, kiedy w 1990 r. Społeczna Komisja Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej dzięki staraniom Zbyszka Kaszuby uzyskuje pozwolenie na rekonstrukcję cerkwi. Rozpoczyna się remont. Jest on prowadzony systemem gospodarczym i wiele prac wykonywanych jest społecznie. Zostały wzmocnione mury, postawiony i pokryty blachą dach, wstawione drzwi i okna, a wewnątrz wylana betonowa posadzka i położona podsufitka. Prace były finansowane z dotacji Ministerstwa Kultury i Sztuki, która w 1995 r. została wstrzymana, a prace przerwane. Do zakończenia remontu pozostało tynkowanie cerkwi, rekonstrukcja chóru i wykonanie kamiennej posadzki.
Zbyszek Kaszuba nie opuszcza jednak rąk. Od tej chwili prace przy cerkwi i kapliczkach – cerkiewnej i na przełęczy Hyrcza – finansowane są z ofiar wrzucanych do wystawionej w cerkwi puszki lub przekazanych przez indywidualnych sponsorów. Podejmowane są także próby samodzielnego zarobienia pieniędzy. Do akcji włącza się Towarzystwo Karpackie. Zostaje wydany śpiewnik turystyczny „Piosenki z Łopienki” i kalendarz ścienny „Dolina Łopienki 2002”, wpływy ze sprzedaży których zasilają fundusz remontowy. Pod auspicjami Towarzystwa Karpackiego przez kolejne lata prowadzona jest zbiórka publiczna na remont cerkwi na terenie gminy Cisna. Dzięki zebranym w ten sposób funduszom i dotacji z gminy Solina, możliwe jest kontynuowanie prac przy cerkwi i kapliczkach.
Zostają dokończone i pokryte gontem obie kapliczki, do cerkwi wstawione zostają drzwi, okna, wykonana posadzka i tynki. Zostaje pomalowany dach, a w 2003 zostają otynkowane ściany z zewnątrz. W 2005 r. ekipa cieśli z Myscowej przeprowadza rekonstrukcję dzwonnicy, a rok później zostaje odtworzony chór w cerkwi.
W maju 2012 r. pomiędzy Skarbem Państwa reprezentowanym przez Starostę Powiatu Leskiego, a Towarzystwem Karpackim została zawarta umowa użyczenia nieruchomości, w wyniku której zespół cerkiewny w Łopience składający się z odbudowanej greckokatolickiej cerkwi pw. św. Paraskewi, odbudowanej kaplicy grobowej i zrekonstruowanej drewnianej, zrębowej dzwonnicy znalazła się w posiadaniu Towarzystwa Karpackiego.
Jako gospodarz, a w ciągu ostatnich kilkunastu lat rzeczywisty inwestor i organizator wszystkich prac remontowo-konserwatorskich łopieńskiej cerkwi, pragniemy kontynuować jej odbudowę i dbać o utrzymanie jak najlepszego stanu tego uratowanego zabytku, zachowując przy tym dotychczasowy charakter świątyni otwartej, dostępnej dla wszystkich.
Bardzo prosimy o uzgadnianie z Towarzystwem Karpackim wszystkich planowanych działań obejmujących swoim zasięgiem cerkiew w Łopience. Pełnomocnikiem TK, do którego należy się zwracać we wszystkich sprawach dotyczących Łopienki jest kol. Zbigniew Kaszuba tel. +48 509 362 590,
e-mail z.kaszuba2@poczta.fm.
Zbigniew Kaszuba
Bibliografia:
Z.K. [Zbigniew Kaszuba], Łopienka to nie tylko cerkiew [w:] Płaj 22, wiosna 2001, str. 161-172;
Z.K. [Zbigniew Kaszuba], Znowu o Łopience [w:] Płaj 27, jesień 2003, str. 175-181;
Bieszczady. Słownik historyczno-krajoznawczy. Cz. 2 Gmina Cisna, pod red. Stanisława Krycińskiego, Towarzystwo Karpackie, Wydawnictwo Stanisław Kryciński, Warszawa 1996, str. 234-271.
Stanisław Orłowski, Łopienka [w:] Połoniny’05, str. 30-51, Warszawa 2005, SKPB;
Z.K. [Zbigniew Kaszuba], Łopienka – kłopoty z kamieniem [w:] Płaj 41, jesień 2010, str. 181-189;