W dniach 17-19 maja 1991 r. w Bieszczadzkim Domu Kultury w Lesku odbyła się sesja popularnonaukowa p.t. „Żydzi w Karpatach”. Jej organizatorami były Towarzystwo Karpackie, Towarzystwo Przyjaciół Leska i Okolic oraz Bieszczadzki Dom Kultury w Lesku, zaś dobrodziejem — żeby nie używać obcego słowa sponsor — Zespół do spraw Mniejszości Narodowych Departamentu Edukacji Narodowej Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Pomysł zorganizowania Sesji narodził się wśród członków Towarzystwa Karpackiego. U jego genezy legła jedna z naczelnych idei Towarzystwa, zapisana w jego statucie jako „przełamywanie uprzedzeń narodowościowych poprzez badanie i popularyzowanie wkładu poszczególnych grup etnograficznych i narodowości w kształtowanie obrazu kulturowo-historycznego Karpat”. Marzyło się nam, że sesja stanie się pretekstem do szerzej zakrojonych działań na rzecz uratowania nielicznych już śladów wielowiekowej obecności Żydów w Karpatach. Że spowoduje większe zainteresowanie żydowskimi zabytkami i wpływem żydowskiej kultury na krajobraz kulturowy Karpat.
Obecności Żydów w Karpatach, przerwanej straszliwą hekatombą Holocaustu, nie da się oczywiście wymazać, ponieważ wycisnęła ona swoje nieusuwalne piętno, ale można ją zapomnieć lub, co gorsza, stracić bezpowrotnie umiejętność jej dostrzegania i rozumienia. Tym bardziej należy więc chronić wszystko, co się z niej jeszcze zachowało. Gromadzić informacje, zapisywać, fotografować, uratować to, co się jeszcze da — oto zadanie na dziś. Jest to praca ogromna, należy więc przekonać do niej jak najwięcej ludzi.
Czy się to komu podoba, czy nie, Żydzi w ciągu wieków stali się częścią Karpat, współtworząc ich historię i kulturę, tak zresztą jak Karpaty wpisały się trwale w dzieje Żydów. Jednak w mroku, który ogarnął przeszłość Żydów w Karpatach, tlą się już zaledwie iskierki, z każdym dniem coraz mniej liczne i coraz słabsze. Chcielibyśmy ocalić je przed zupełnym wtopieniem się w ten mrok.
Mamy nadzieję, że nasza sesja przyczyniła się choć trochę do zachowania i utrwalenia w pamięci społecznej tej cząstki kultury karpackiej, która jest wkładem żyjącej tu do niedawna ludności żydowskiej. Że w jakimś stopniu upowszechniła wiedzę o niej, a przez to spowodowała większą dbałość o pozostałe po niej materialne ślady. Wreszcie, że zachęciła do tropienia i badania tych śladów, tak materialnych, jak i niematerialnych, pojawiających się często w najmniej oczekiwanych miejscach, w mowie, muzyce, zdobnictwie i zwyczajach współczesnych mieszkańców Karpat.
Sesja przeznaczona była dla wszystkich miłośników Karpat, a przede wszystkim dla krajoznawców i przewodników turystycznych. Uczestniczyło w niej ponad siedemdziesiąt osób z całej Polski i z zagranicy (Holandii, Niemiec, USA oraz Ukrainy) a także liczni mieszkańcy Leska i okolic.
Sesji towarzyszyła prezentowana w leskiej synagodze wystawa fotograficzna zorganizowana dzięki pomocy finansowej krakowskiego oddziału Pen Clubu. Wystawa składała się z dwóch zasadniczych części. Pierwszą tworzyły reprodukcje dziewiętnastowiecznych pocztówek przedstawiających typy żydowskie z Bukowiny. Jej autorką, a jednocześnie właścicielką kolekcji, była pani Joanna Brańska. Na drugą część złożyły się fotogramy nieżyjącego już leskiego fotografa, Józefa Krzywowiązy, przedstawiające portrety oraz sceny z życia Żydów z Leska, Sanoka i Rymanowa. Prezentowane zdjęcia wykonano z negatywów znajdujących się w zbiorach Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. Wystawę uzupełniały obrazy o tematyce żydowskiej autorstwa lwowskiego malarza, pana Jewgienija Kołozijewa, oraz pani Wandy Wesołkin, członka Bieszczadzkiej Grupy Twórców Sztuki.
W foyer Bieszczadzkiego Domu Kultury swoje fotografie przedstawiające wspaniałe, poetyckie obrazy zabytków żydowskiej kultury prezentowała pani Irena Gałuszka. Specjalną atrakcją sesji był blisko dwugodzinny, przeplatany wspomnieniami koncert ludowego cymbalisty spod Jasła, pana Władysława Chochołka, który przed wojną grywał razem z żydowskimi muzykantami na weselach i zabawach ludowych.
Na zakończenie sesji uczestnicy postanowili wystosować apel do członków Sejmiku Samorządowego Województwa Krośnieńskiego z prośbą o ochronę przed profanacją żydowskich cmentarzy i o opiekę nad tak już nielicznymi zabytkami kultury żydowskiej.
Z okazji sesji wydano publikację pt. Żydzi w Karpatach. Beskid Niski -Bieszczady – Pogórze. Dochód z jej sprzedaży w wysokości 1,5 min zł Rada Towarzystwa Karpackiego postanowiła przeznaczyć na uporządkowanie cmentarza w Woli Michowej. Postanowiono także w miarę możliwości Towarzystwa poprzeć starania pana Teodora Gocza o utworzenie przy Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej stałej ekspozycji kultury żydowskiej. Na dobry początek ekspozycji zostaną przekazane fotogramy z prezentowanej w trakcie sesji wystawy.
W niniejszej publikacji zgromadziliśmy plon sesji w postaci wygłoszonych referatów, komunikatów oraz co ciekawszych głosów w dyskusji. Mamy nadzieję, że czytelnicy znajdą w niej coś ciekawego dla siebie, a jeżeli przy okazji ktoś zainteresuje się poważniej kulturą żydowską Karpat albo lektura zainspiruje go do dalszych badań lub ratowania jakiegoś żydowskiego zabytku, autorzy i organizatorzy sesji będą szczęśliwi, że ich wysiłek nie poszedł na marne.
Andrzej Wielocha