Wszystko na temat: Karpaty Wschodnie

Przewodnik po Gorganach

Ukazał się właśnie – pierwszy od czasów Gąsiorowskiego – przewodnik po Gorganach autorstwa Dariusza Dyląga wydany przez Oficynę Wydawniczą "Rewasz". Liczy 368 stron formatu B6, zwiera 52 zdjęcia barwne, 136 zdjęć oraz ilustracji czarno-białych w tekście, 16 mapek i szkiców sytuacyjnych; panoramy z Mołody, Popadii, Sywuli, Płoskiej, Syniaka, Kruhłej Młaki i Taupisza. Oprawa miękka ze skrzydełkami.
Pół przewodnika to popis erudycji i wiedzy krajoznawczej autora na temat Gorganów, pozostała część to opis znakowanych tras turystycznych, dla których osią jest czerwony szlak wschodniobeskidzki od przeł. Wyszkowskiej do doliny Prutu.
Czytaj dalej

Kyrlibaba, wieś bardzo karpacka (Płaj 34)

Andrzej Wielocha
(fragment)
To niezwykle ciekawa i trochę tajemnicza miejscowość leżąca – można by rzec bez przesady – w samym sercu Wschodnich Karpat. Centrum wsi położone jest na wysokości ok. 950 m n.p.m. w dolinie Złotej Bystrzycy, w miejscu gdzie uchodzą do niej dwa potoki, a właściwie to raczej górskie rzeki – Cibeu (Ţibău) i Kyrlibaba (Cârlibaba). Miejscowość i jej liczne przysiółki leżą na stokach czterech masywów górskich – Gór Rodniańskich, Suchard, Marmaroskich i Obczyny Mestekanisz.  W polskiej literaturze nazwa wsi pisana jest najczęściej przez „i” – Kirlibaba, jednak pisownia przez „y” zdecydowanie lepiej oddaje jej zarówno rumuńską (Cârlibaba), jak i huculską wymowę.

Majówka w Kyrlibabie

Z inicjatywy naszego Towarzystwa w dniu 3 maja 2008 roku o godz. 1100 w kościele św. Ludwika w położonej w Rumunii, karpackiej miejscowości Kyrlibaba (Cârlibaba) odprawiona została msza święta w intencji żołnierzy II Brygady Legionów Polskich poległych w styczniu 1915 roku w bitwie stoczonej o tę miejscowość z oddziałami rosyjskimi.
Pod odnowionym w ubiegłym roku pomnikiem stojącym na mogile poległych Legionistów wieńce złożyły delegacje Związku Polaków w Rumunii i Towarzystwa Karpackiego oraz attaché wojskowy ambasady polskiej w Bukareszcie ppłk Roland Jancewicz. Na mogile zapłonęły liczne znicze.

W imieniu organizatorów tej skromnej uroczystości
serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie

Czytaj dalej

Zimą w Karpatach Wschodnich

W dniu 16 stycznia (środa) o godz. 18.00 w Pałacu Staszica, ul. Nowy Świat 72, w sali Marii Skłodowskiej–Curie (I piętro) w ramach cyklu „Opowieści z Kresów” odbędzie się spotkanie zatytułowane „Zimą w Karpatach Wschodnich”, które poświęcone będzie Bieszczadom Wschodnim, Gorganom i Czarnohorze. Tomasz Kuba Kozłowski mówić będzie m.in. o Legionach w Karpatach i święcie Jordanu, początkach narciarstwa na Kresach i Karpackim Towarzystwie Narciarzy, zimowym eldorado w Sławsku i dawnym sprzęcie narciarskim. W programie pokaz unikalnej ikonografii oraz pamiątek z kolekcji autora. Wśród uczestników zostaną rozlosowane niespodzianki.

Góry Huculszczyzny

W styczniu 2007 roku nakładem Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK ukazała się książka zatytułowana „Góry Huculszczyzny. Przewodnik, który łączy” pod redakcją Andrzeja Wielochy.

Przewodnik ten, będący jak dotąd pierwszą próbą wspólnego, polsko-ukraińskiego spojrzenia na Huculszczyznę – krainę, która w kulturze obydwu narodów odegrała ważną rolę, jest właściwie rodzajem monografii krajoznawczej, składającej się z szeregu odrębnych rozdziałów, omawiających, zdaniem autorów, najistotniejsze dla ukazania omawianego regionu zagadnienia. Huculszczyznę potraktowano w nim, także po raz pierwszy chyba, jako całość, uwzględniając część Bukowińską i Zakarpacką, a także te jej fragmenty, które znajdują się na terytorium dzisiejszej Rumunii. Choć, tym ostatnim poświęcono niestety znacznie mniej miejsca, niż by na to zasługiwały.
Książka składa się z trzech części.

Czytaj dalej

Ochrona przyrody w Czarnohorze (Płaj 18)

Jurij Nesteruk
Historia, stan współczesny i perspektywy
fragment (przypisy pominięto)

Początek naukowej eksploracji Czarnohory zawdzięczamy Baltazarowi Hacquetowi, Brytyjczykowi z pochodzenia, będącemu od roku 1787 profesorem medycyny Uniwersytetu Lwowskiego, który w 1795 r. odwiedził Czarnohorę i przeprowadził pewne badania tego interesującego regionu. Czytaj dalej

Rezerwat limbowy na Jajku Perehińskim w Gorganach (Płaj 10)

Leszek Rymarowicz

(fragment)

Oli poświęcam

Jedną z niewątpliwych atrakcji spustoszonych przez sowiecką gospodarkę la­sów gorgańskich są licznie, pomimo zawieruch dziejowych, występujące tu okazy limby. W kilku miejscach limba przetrwała w niemal zwartych drze­wostanach – i tu istnieją (przynajmniej na mapach) rezerwaty przyrody.

Najstarszy z tych rezerwatów, usytuowany na Jajku Perehińskim nieopo­dal Osmołody, ma bogatą, a zupełnie nieznaną historię. Stworzył go osobiście greckokatolicki metropolita Andrzej Szeptycki. Był to pierwszy „ukraiński” rezerwat na ziemiach Rzeczypospolitej, a jednocześnie przykład współdziała­nia Polaków i Ukraińców w tak wielkim dziele jak ochrona piękna wspólnej karpackiej Ojczyzny. Czytaj dalej