Wszystko na temat: Łemkowszczyzna

Karpacki świat Bojków i Łemków

karpacki-swiat-bojkow-i-lemkowNakładem wydawnictwa BOSZ ukazał się album pt. „Karpacki świat Bojków i Łemków. Roman Reinfuss. Fotografie” z tekstem Zbigniewa Libery i Huberta Ossadnika.  Zawiera zbiór ponad dwustu unikatowych zdjęć ze zbiorów Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku wykonanych przez znakomitego etnografa Romana Reinfussa, który zafascynowany kulturą Bojkowszczyzny i Łemkowszczyzny przez wiele lat dokumentował tradycje kulturowe tych terenów. Podróżując z aparatem fotograficznym po Karpatach, badał życie codzienne, obyczaje i kulturę ich mieszkańców. Jego zdjęcia odznaczają się szczególną wartością dokumentacyjną. Reinfuss dokumentował nie tylko obyczaje ludności, ale także i budownictwo ludowe – chaty, kościoły, kapliczki, cmentarze, młyny itp. Oprócz zdjęć album zawiera także bogaty zbiór archiwalnych dokumentów.

Jubileuszowy 50 tom Płaju

P50_okl_dI tak,  nie wiedzieć kiedy, „Płaj” dobrnął do pół setki tomów.  50. tom jest podwójny, datowany na wiosnę i jesień 2015. Wiodącym artykułem jest bardzo obszerna monografia pasma Bukowicy w Beskidzie Niskim, oparta w znacznej mierze na wywiadach z ostatnimi żyjącymi mieszkańcami przedwojennych wsi łemkowskich. Autorem jest oczywiście niezmordowany w badaniach tego regionu Wojciech Krukar. Cechą szczególną pięćdziesiątego „Płaju” jest obfitość materiałów biograficznych. I tak Leszek Rymarowicz kreśli sylwetkę ukraińskiego polityka z początków XX wieku, który zwykł był spędzać wakacje w samotni nad Czarnym Czeremoszem. Tadeusz Trajdos prezentuje piękną postać księdza Czekaja, którego zasług dla ratowania zabytków sztuki cerkiewnej na Łemkowszczyźnie nie sposób przecenić. Wiesław Wójcik przywołuje góralskie wątki w życiorysie wybitnego polskiego geologa, a  Andrzej Kaczorowski opisuje na podstawie archiwaliów IPN wschodniokarpackie przejścia Kazimierza Doskoczyńskiego, postaci, która źle zapisała się w pamięci mieszkańców Bieszczadów. Czytaj dalej

Harasymowicz u Nikifora

harasym_nikiforMuzeum Nikifora w Krynicy zaprasza do zwiedzania właśnie otwartej wystawy pt. Harasymowicz u Nikifora. Harasymowicz i Nikifor to artyści, dla których fascynacja Łemkowszczyzną stała się źródłem twórczego natchnienia. Jerzy Harasymowicz znał osobiście Nikifora i ogromnie cenił jego twórczość, poświęcił malarzowi kilka pięknych wierszy. Krytycy literaccy niejednokrotnie wskazywali na analogie w sposobie artystycznego postrzegania świata przez obydwóch twórców, np. Ludwik Flaszen pisał „Jerzy Harasymowicz buduje własny świat – nieco naiwny, widziany oczami dziecka, w przymierzu z malarstwem (…)”. Wystawa w Muzeum Nikifora to pierwsze tak bliskie, artystyczne spotkanie Mistrza z Krynicy, jak nazywano Nikifora, z Wieszczem Muszyny jak Jerzego Harasymowicza nazwał prof. Kazimierz Wyka. Wystawa czynna od 17 października 2015 do 15 lutego 2016.

Od Rusal do Jana 2015

rusalMuzealne Święto Kultury i Tradycji Łemkowskich „Od Rusal do Jana” odbędzie się w dniach 25-26 lipca 2015 r. jak zwykle na terenie Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej. W programie przewidziane są m. in.: występy zespołów folklorystycznych, zwiedzanie muzeum, projekcje filmów, pokazy i wystawy zdjęć, promocja książki „Karpaty pełne czarów. O wierzeniach, medycynie  i  magii ludowej Karpat polskich”, pokazy rękodzieła i rzemiosła, konkursy. Oficjalne otwarcie w niedzielę o godz. 13, ale początek już w sobotę o godz. 17. Serdecznie zapraszamy. Więcej informacji na www.zyndranowa.org

Odbudowa dzwonnicy w Polanach Surowicznych

polany_sur_rekPozostałości murowanej greckokatolickiej dzwonnicy w Polanach Surowicznych w Beskidzie Niskim to jedna z nielicznych materialnych pamiątek po dawnych wsiach łemkowskich w dorzeczu Wisłoka. Prace przy dzwonnicy prowadzone są społecznie od 2012 roku. Przez ten czas naprawiono zniszczone mury, przygotowano konstrukcję pod montaż dachu oraz zainstalowano prowizoryczne zadaszenie. Obecnie prace wchodzą w ostatni etap. Pozostała część najważniejsza i najdroższa — rekonstrukcja zwieńczenia w kształcie zbliżonym do pierwotnego. Inicjatorzy tego społecznego przedsięwzięcia poszukują w związku z tym wsparcia, przede wszystkim materialnego i finansowego, które pomoże w sfinalizowaniu prac. Każda pomoc będzie mile widziana i przyjęta z ogromna wdzięcznością. Szczegóły na stronie projektu oraz w portfolio.

XXV Łemkowski Kermesz w Olchowcu

olchowiec_15xSerdecznie zapraszamy na jubileuszowy XXV Łemkowski Kermesz w Olchowcu, który odbędzie się w dniach 23-24 maja 2015 r. i jak zwykle będzie obfitował w różnego rodzaju atrakcje:
w sobotę o godz. 18 Weczirnia w cerkwi pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja a następnie od godz. 20 występy zespołów:
Łemkowski zespół folklorystyczny „Wilsznia” z Polan;
Zespół dziecięcy „Tereściaty” z Zawadki Rymanowskiej;
Rusnacki zespół muzyczny „Alegro” z Jedlova (Słowacja) i „Hrame lem”.
w niedzielę o godz. 11 liturgia w obrządku grecko-katolickim, a o godz. 13.30 uroczyste otwarcie Kermeszu i występy zespołów: Czytaj dalej

Magury ’14

magury_14W tych dniach ujrzały światło dzienne kolejne „Magury”, rocznik krajoznawczy poświęcony Beskidowi Niskiemu i Pogórzom pod redakcją Sławomira Michalika i Anety Załugi wydawany przez Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Warszawie. Datowane na rok 2014, są – co warte podkreślenia – już 184 wydawnictwem warszawskiego SKPB. Liczą 168 stron, w tym 104 ilustracje i 2 mapki.
A oto spis ich zawartości:
Piotr Wirchniański: Łemkowski Thalerhof
Bogusław Głód: Chemiczna wojna pod Gorlicami
Maria Wirchniańska: Gładyszowskie polsko-łemkowskie noce i dnie po II wojnie światowej
Czytaj dalej

Ilustrowana historia Rusinów Karpackich

narod_znikadUkazało się wreszcie długo oczekiwane polskie wydanie książki Paula Roberta Magocsi’ego pt. „Naród znikąd. Ilustrowana historia Rusinów Karpackich”. To popularna praca prezentująca podstawowe wiadomości na temat dziejów Rusinów Karpackich z uwzględnieniem całego zamieszkiwanego przez nich fragmentu Karpat. Praca zawiera wprawdzie wiele tez dyskusyjnych, a także pewne niekonsekwencje, ale warta jest polecenia, przede wszystkim jako swoisty manifest tożsamościowy Rusi Karpackiej. Książka jest bogato ilustrowana i zawiera mapy wraz z ich omówieniami. Można ją nabyć w Oficynie Wydawniczej „Rewasz”, będzie też do kupienia na Spotkaniach Karpackich!
Wydanie książki w języku polskim udało się dzięki staraniom Stowarzyszenia Ruska Bursa w Gorlicach. Jej publikacją wydawnictwo W. Padiaka z Użhorodu sfinalizowało prace nad wielkim projektem „Naród znikąd”, którego realizacja trwała dziesięć lat. W tym czasie książka była wydana w dziesięciu językach: po angielsku (2006), ukraińsku (2006), rusińsku (2007), rumuńsku (2007), słowacku (2007), chorwacku (2009), wojwodińsko-rusińsku (2009), czesku (2014), węgiersku (2014) i obecnie po polsku.

Z językoznawcą na szlakach Łemkowszczyzny

spotkania_lemkowszczyznaTym razem Spotkania Karpackie odbędą się pod hasłem „Na szlakach Łemkowszczyzny – ze wspomnień i doświadczeń językoznawcy-turysty”, a ich gościem będzie prof. Janusz Rieger, Rygier2językoznawca, autor wielu opracowań i publikacji, w tym fundamentalnej pracy z 1995 r. pt. Słownictwo i nazewnictwo łemkowskie. Kolega Janusz Rieger opowie nam m.in. o znaczeniu elementów „wołoskich” dla problemu kolonizacji Łemkowszczyzny, o problemie autochtoniczności Łemków, oraz o wpływach polskich i słowackich na ich język. Parę słów poświęci też zmianom i zanikowi mowy łemkowskiej w Polsce oraz możliwościom i próbom jej rewitalizacji. Mówiąc o nazwach miejscowości przypomni także próby rugowania z krajobrazu kulturowego dawnych nazw ukraińskich na pograniczu łemkowsko-bojkowskim. Jak więc widać wieczór zapowiada się fascynująco – obecność obowiązkowa, serdecznie zapraszamy! Spotykamy się 17 kwietnia 2015 r., jak zwykle w piątek o godz. 18 w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie przy al. Na Skarpie 27. Czytaj dalej

Nowa strzecha nad chyżą w Olchowcu

Nowy szczyt łemkowskiej chyży w OlchowcuIle to kosztowało zabiegów, starań i pracy, ile siwych włosów, to tylko Tadeusz Kiełbasiński wie, ale w końcu dopiął swego – udało się – nad zabytkową chyżą łemkowską w Olchowcu jest nowa, piękna strzecha! A czas był już najwyższy, bo położona jeszcze przed wojną (sic!) strzecha na północnej połaci dachu przy silniejszym deszczu ciekła jak dziurawe sito. Tadeusz Kiełbasiński, sierpień 2014Kiedyś ze strzechą nie było problemu. W każdej łemkowskiej wsi znalazł się co najmniej jeden fachowiec, który potrafił ukręcić dobre kiczki i pokryć nimi dach. Dziś położenie nowej strzechy nie jest prostą sprawą – zacząć trzeba od zasiania żyta, potem należy je ręcznie zebrać i ręcznie wymłócić, a fachowca, który z tej słomy żytniej skręci dobrą kiczkę ze świecą dziś szukać. Dość powiedzieć, że kiczki na strzechę w Olchowcu przywożone były aż spod Rzeszowa. Ale w końcu udało się, jedna z ostatnich łemkowskich chyż in situ w Beskidzie Niskim pyszni się nowa strzechą, a przy okazji i nowym szczytem (tzw. facyjatem). Serdeczne gratulacje dla Tadeusza i gorące podziękowania wszystkim, którzy się do tego dzieła przyczynili. Czytaj dalej