Barvínkový věnec

Ani żeśmy się spostrzegli, a tu Czesi mogą czytać w swoim języku już kolejny tom „Na wysokiej połoninie” Stanisława Vincenza. Tym razem jest to Barwinkowy wianek wydany jako drugi tom tetralogii.  Tak jak i Prawdwę strowieku na czeski przetłumaczył go David Zelinka. Wydawca tak zachęca do lektury książki:

Není to vědecká práce ani folklor. Vypravěč – rozvážný jako Homér – vrací do života duše a moudrost mnoha ztracených světů. Sága se zaplétá a rozvíjí, množí záhyby, odbočky, návraty, je živoucí, konkrétní, jízlivá, a nepřímo tak klade otazníky nad podmínky lidské existence – důkaz nahrazuje tajemstvím, jistotu otázkou, převrací všechny hodnoty.

I niech mi ktoś powie, że język czeski nie jest piękny. Przecież owe „zatracone światy” i „zapleciona saga” to dla polskiego ucha czystej wody poezja.

Udostępnij