Wydarzenia

Вінценз навіки?

Pod tym linkiem można znaleźć zapis dwudziestego szóstego seminarium vincenzologicznego Zakładu Edytorstwa Instytutu Filologii Polskiej UWr, na którym zaprezentowano rejestrację spektaklu Teatru „Węgajty” zatytułowanego „Historie Vincenza”. Była to adaptacja dwóch Vincenzowskich opowieści: o konfrontacji z czartami na zamku Czarna Słoboda (na podstawie „Ech z Czerdaka”) oraz o żydowskim krawcu Pinkasie i jego wizycie w chrześcijańskiej Hiszpanii (z „Barwinkowego wianka”). Połączenie tych dwóch nurtów kulturowych – huculskiego i chasydzkiego – to jeden z atrybutów „Połoniny”. Prezentację uzupełniła opowieść Wacława Sobaszka z Teatru „Węgajty”, o genezie i procesie przygotowywania przedstawienia w latach 80. XX wieku. Co ciekawe, wizyta twórców tego spektaklu na Huculszczyźnie nastąpiła później, bo dopiero w latach 90., stanowiąc swoiste dopełnienie i wzbogacenie lektury Vincenza.

Łuk Karpat piórem i gitarą

Przekazujemy zaproszenie, które dostaliśmy dosłownie przed chwilą, a dotyczy ono wydarzenia bardzo ciekawego i bardzo karpackiego. Otóż w najbliższy piątek, 7 marca  2025 roku o godzinie 15 na scenie w Pawilonie 8 Poznańskich Targów Książki (ul. Głogowska 14) odbędzie się spotkanie z Dominikiem Księskim autorem książki pt. „Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat”, a także, a może przede wszystkim, autorem kanonicznego przejścia „Łuku Karpat”. Takiego przejścia, do którego można i powinno się przymierzać wszystkie inne, w celu ocenienia ich „łukowatości”.

Serdecznie polecamy!

XXV Seminarium Vincenzowskie

Mamy przyjemność poinformować, ze zapis dwudziestego piątego seminarium Pracowni Badań nad Spuścizną Stanisława Vincenza Zakładu Edytorstwa Instytutu Filologii Polskiej UWr właśnie został upubliczniony pod tym linkiem. Miało ono wyjątkowy charakter, objęło bowiem oprowadzanie po wirtualnej wystawie „Dialogi Vincenza – spojrzenia” oraz promocję dwujęzycznej książki „Dialogi huculskie: Stanisław Vincenz i Lidio Cipriani” (do pobrania z tego linku), co stanowiło ukoronowanie projektu „Twórczość Stanisława Vincenza u progu XXI wieku” (2021–2024). Autorzy publikacji dr Dorota Burda-Fischer (Uniwersytet w Hajfie), dr hab. Jan A. Choroszy, prof. UWr (Uniwersytet Wrocławski), dr Justyna Gorzkowicz (Polski Uniwersytet na Obczyźnie w Londynie) oraz dr hab. Jakub Żmidziński, prof. UAP (Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu) zaprezentowali swoje teksty, a twórca wystawy Jarosław Solecki (artysta wizualny, Blue Point Art Gallery London) opowiedział o swoim dziele (tu link do niego). W zamykającej seminarium dyskusji poruszono wiele wątków, nad którymi unosiły się ciemne chmury trudnych do zaakceptowania dziś – a również chyba i wówczas – ideologicznych wyborów uczonego z Florencji.

Tajemnicza twierdza sprzed 3700 lat

O Górze Zyndrama w Maszkowicach pisaliśmy na naszym portalu już wielokrotnie, ale po pierwsze o tym zabytku nigdy dość, a po drugie jest właśnie dobra okazja, żeby o nim znowu przypomnieć. Otóż w Muzeum Śląskim w Katowicach (Stolarnia) już od blisko trzech tygodni prezentowana jest wystawa pt. „Góra Zyndrama. Tajemnicza twierdza sprzed 3700 lat” poświęcona odkryciom na tym unikatowym stanowisku archeologicznym.
A teraz organizatorzy serdecznie zapraszają na wykład towarzyszący tej wystawie, który odbędzie się w czwartek 20 lutego 2025 roku o godz. 18. Wykład wygłosi nie kto inny, tylko dr. hab. Marcina S. Przybyła, prof. UJ, prowadzący badania na Górze Zyndrama już od piętnastu lat. Opowie o tym, jak wyglądało życie w twierdzy sprzed tysięcy lat i jakie znaczenie miało to miejsce w sieci dawnych szlaków handlowych.
Wystawa potrwa do 22 czerwca 2025 r.

Pokolędowaliśmy w Łopience

W ostatnią sobotę odbyło się w łopieńskiej cerkwi tradycyjne kolędowanie. I chociaż aura nie była zbytnio zimowa, atmosfera kolędowania była gorąca i bożonarodzeniowa. Przed cerkwią przywitał nas aniołek z jodłowych gałązek zrobiony przez Celinę. Natomiast w cerkwi przepiękna choinka, szopka i jodłowe dekoracje przeniosły nas w czas Bożego Narodzenia. Agnieszka uzupełniła wystrój dodając ikonę Bożego Narodzenia.
Kolędowanie miało charakter trochę modlitewny, a trochę bardziej swobodny. Nad wszystkim czuwał oczywiście ksiądz Piotr. Rozpoczęliśmy od modlitwy za zmarłych i od liturgicznych kolęd „Bóg się rodzi” i „Boh predwicznyj” starając się przeplatać kolędy polskie i ukraińskie. Tym razem nie było z nami księdza Bogdana, więc cały ciężar prowadzenia kolęd ruskich spoczął na Agnieszce. Śpiewaliśmy kolędy znane i mniej znane, ale było kilka nowości „Angelus pastoribus”, czyli „Anioł pasterzom mówił” po łacinie, „Kolęda górzańska” zaśpiewana przez księdza Piotra i kolęda-modlitwa „Kochaj nas Mały Panie”. Zaproponowałem starą kolędę „Zdrów bądź Królu Anielski” (myśląc, że jest to jedna z najstarszych kolęd polskich), ale renesansowa melodia nie za bardzo dała się zaśpiewać bez przećwiczenia. Natomiast bardzo dobrze wychodziło nam śpiewanie na głosy, czyli na chóry męski i żeński. Tradycyjnie „Tryumfy” i „Bracia patrzcie jeno”. Bardzo aktywna była grupa śpiewacza zorganizowana przez Janusza, która nie żałowała głosów, a Basia swoim talentem dyrygenckim przyczyniła się do powodzenie naszych chóralnych śpiewów. Gitarowy podkład muzyczny zapewniła Agata, a dodatkowo pojawiła się muzyczna rodzina – Piotr z gitarą i Marysia ze skrzypcami, z drugiego końca Polski. Wyjechali o drugiej w nocy żeby zdążyć na kolędowanie. Przyjechał także Tomek, słychać było zatem również dźwięki fletu. Czytaj dalej

Na granicach karpackich światów

W Galerii Sztuki Ludowej STL w Lublinie przy ul. Grodzkiej 14 można obejrzeć wystawę fotografii Tomasza Kośka dość tajemniczo zatytułowaną „Polifonia pamięci na granicach karpackich światów”.
Wiele wyjaśnia zamieszczona przez organizatorów informacja:
Na jednym ze szczytów w Beskidach Wschodnich spotykają się granice trzech państw: Polski, Ukrainy i Słowacji. Ustawiono na nim granitowy obelisk z godłami wspomnianych państw. Góra i jej najbliższe okolice wzdłuż głównego grzbietu karpackiego tworzą dział wodny, oddzielający zlewnie mórz Bałtyckiego i Czarnego. Ów wododział, w sensie symbolicznym, dzieli także pamięci społeczne mieszkańców tego karpackiego pogranicza. Jeszcze na początku XX w. tereny te znajdowały się w granicach jednego organizmu państwowego, tj. Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Na przestrzeni ostatniego wieku, wskutek zmian społeczno-politycznych, wokół wododziału powstawały i upadały kolejne państwa. W niedalekiej przeszłości te wielokulturowe przestrzenie, stanowiące peryferia w stosunku do politycznych centrów, (…)
Zdajemy relację z polifoniczności pamięci na karpackim pograniczu – patchworku, po którym można się poruszać wieloma ścieżkami. Jedną z nich proponujemy na wystawie.
Więcej informacji pod tym linkiem.
Wystawa czynna do 15 marca 2025 roku, a dziś o godz. 17 oprowadzanie autorskie – warto skorzystać.

Na kolędowanie do Łopienki

„Pójdźmy wszyscy do Łopienki
do Jezusa i Panienki
zaśpiewajmy Maleńkiemu
złóżmy cześć narodzonemu”

Serdecznie zapraszamy na kolędowanie w cerkwi św. Paraskewy Męczennicy w Łopience w sobotę  1 lutego 2025 r.
Zaczynamy o godzinie 10 i śpiewamy ile nam sił starczy, zwykle do godziny 15. Zabierzcie ze sobą dużo entuzjazmu, trochę wytrwałości i tolerancji dla śpiewu innych kolędników. Mile widziane instrumenty muzyczne – wszelkie szałamaje, klawicymbały itp.
Nie zapomnijcie ciepło się ubrać, chociaż na pewno śpiewanie nas wszystkich rozgrzeje.
W przerwie będzie można pokrzepić się ciepłą herbatą a i jakiś pierniczek też się znajdzie.

Zbyszek Kaszuba

Kolejna pozycja w e-Płaju

W „e-Płaju”, czyli cyfrowym wydawnictwie Towarzystwa Karpackiego publikujemy następny artykuł. Jego autorką jest Anna Łojasiewicz, członki Towarzystwa Karpackiego, a dość tajemniczy tytuł brzmi następująco „Góra Filipa nad Makową, na Pogórzu Przemyskim”. Tym razem odchodzimy od typowych dla naszych publikacji zagadnieniń historyczno-kulturowych i zapraszamy w świat przyrody karpackiej. Tytułowa góra nie jest może najwybitniejszą w rejonie, ale za to wiosną i latem z dumą prezentuje piękne, pełne kwiatów łąki, typowe dla zbiorowiska zwanego fachowo murawą kserotermiczną. Autorka artykułu zadbała o bogatą oprawę ilustracyjną, jednocześnie – co ważne – nie przytłaczając czytelników specjalistyczną terminologią i zbyt fachowym opisem. Zapraszamy zatem do lektury!

Zmarł Tadeusz Kiełbasiński

Nowy rok zaczynamy od bardzo smutnej wiadomości. Dziś rano zmarł w wieku 94 lat, członek założyciel Towarzystwa Karpackiego, Tadeusz Kiełbasiński. Był człowiekiem gór. Urodzony 20 września 1930 r. od wczesnych lat pięćdziesiątych wędrował po Karpatach i od samego początku angażował się w ochronę ich kultury ludowej, a szczególnie Łemkowszczyzny. Własnym sumptem zorganizował i prowadzi muzeum „Zabytkowa Chyża” w Olchowcu w Beskidzie Niskim, w uratowanej przez siebie oryginalnej, krytej strzechą chyży łemkowskiej. Zgromadził w nim unikatowe zbiory strojów ludowych z terenu całej Łemkowszczyzny, sprzętów codziennego użytku i wyrobów rękodzieła ludowego. Także obszerną bibliotekę tematyczną dotycząca kultury ludowej Karpat. W oparciu o swoje zbiory organizował wystawy prezentujące kulturę górali ruskich Karpat – Łemków, Bojków i Hucułów, przede wszystkim w swojej rodzinnej Łodzi, ale także w wielu innych miastach i muzeach Polski. W 1990 r. był jednym z inicjatorów i animatorów przywrócenia obchodów łemkowskiego kermeszu w Olchowcu, który wpisał się na stałe do kalendarza imprez folklorystycznych regionu. Przez wiele lat brał udział w przygotowaniach jego kolejnych edycji, opracowując program i przygotowując towarzyszące mu wystawy tematyczne. Był także współredaktorem trzech jedniodniówek wydanych z okazji kermeszu w Olchowcu. Był też autorem wydanej (pod pseudonimem Tadeusz Zagórzański) w 1984 r. pierwszej bibliografii łemkowszczyzny zatytułowanej „Łemkowie i Łemkowszczyzna”, a także publikacji pt. „Nikifor. Bibliografia”, wydanej z okazji 100-lecia urodzin Epifana Drowniaka. Przez wiele lat prowadził na łamach rocznika krajoznawczego „Magury” bieżącą bibliografię Łemkowszczyzny. Był też jednym z pomysłodawców wystawy „Drewniane cerkwie w Karpatach” zorganizowanej przez Towarzystwo Karpackie, która w latach 2003-2007 była prezentowa w 12 miastach Polski. Za swoją działalność Tadeusz Kiełbasiński był wielokrotnie nagradzany i odznaczany, m. in. Złotym Krzyżem Zasługi, odznaką „Zasłużony działacz kultury”, medalem „Zasłużony dla Dukielszczyzny” oraz honorową odznaką „Zasłużony dla kultury Polskiej”.
Trudno sobie wyobrazić Beskid Niski bez Tadeusza Kiełbasińskiego i trudno wyrazić nasz smutek. Żegnaj Tadeuszu. Niech błękitne połoniny przyjmą Cię na swoje płaje.


Pogrzeb Tadeusza Kiełbasińskiego odbędzie się w środę 8 stycznia 2025 roku w Olchowcu. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 12.30 odmówieniem różańca w olchowieckiej cerkwi, a o godz. 13 zostanie odprawiona msza święta.

Nowy Rok w Łopience

Niniejszym otwieramy kolejny rok naszego gospodarowania w Łopience i już 1 stycznia 2025 roku łopieński kustosz, Zbyszek Kaszuba zaprasza na mszę Noworoczną, którą tradycyjnie o godzinie 15 odprawi niezastąpiony i wielce dla Łopienki zasłużony ksiądz Piotr Bartnik, proboszcz Górzanki.
Korzystając z okazji przypominamy także, że kolędowanie w Łopience odbędzie się w nowym, 2025 roku w sobotę 1 lutego w godzinach od 10 do 15.
I na nie też wszystkich serdecznie zapraszamy.