Płaj 10 – Abstracts

Tadeusz Andrzej Olszanski, EPIFAN DROWNIAK (NIKIFOR MATEJKO)
A brief biography of the outstanding Lemko painter born in Krynica. 

Tadeusz Andrzej Olszanski, ABOUT NIKIFOR
An essay on the life and painting of Epifan (Nikifor) Drowniak, concentrated mostly on the controversional problems of his biography, as well as of reception of his work.

Stepan Kuzmyn, THE BOIKO BRIGADE (“LUTOWISKA” GROUP)
The memoires of Ukrainian military activist, concentrated on the formation and ac­tivities of the Ukrainian army during the Polish-Ukrainian war 1918/19 in Bieszczady region. Translated from Ukrainian. Czytaj dalej

Rezerwat limbowy na Jajku Perehińskim w Gorganach (Płaj 10)

Leszek Rymarowicz

(fragment)

Oli poświęcam

Jedną z niewątpliwych atrakcji spustoszonych przez sowiecką gospodarkę la­sów gorgańskich są licznie, pomimo zawieruch dziejowych, występujące tu okazy limby. W kilku miejscach limba przetrwała w niemal zwartych drze­wostanach – i tu istnieją (przynajmniej na mapach) rezerwaty przyrody.

Najstarszy z tych rezerwatów, usytuowany na Jajku Perehińskim nieopo­dal Osmołody, ma bogatą, a zupełnie nieznaną historię. Stworzył go osobiście greckokatolicki metropolita Andrzej Szeptycki. Był to pierwszy „ukraiński” rezerwat na ziemiach Rzeczypospolitej, a jednocześnie przykład współdziała­nia Polaków i Ukraińców w tak wielkim dziele jak ochrona piękna wspólnej karpackiej Ojczyzny. Czytaj dalej

Płaj 10

tom 10Płaj 10 wiosna 1995 (stron 176+8)

zawartość tomu:

Tadeusz A. Olszański, O Nikiforze,
Stepan Kuźmyn, Brygada Bojkowska,
Zofia Horodyńska, Dziennik „Stokłosy”,
Grzegorz Motyka, Partyzantka w Bieszczadach, Jurij Nesteruk, Czarnohora w literaturze przyrodniczej XIX i początku XX w.,
Leszek Rymarowicz, Rezerwat limbowy na Jajku Perehińskim,
Jurij i Nnatalija Nesteruk, Organizacja ochrony przyrody w Karpatach Ukraińskich,
Tadeusz Petrowicz, Żbiki w Beskidzie Sądeckim,
Tomasz Kowalik, Wiatr pracuje w Rytrze,
Tadeusz M. Trajdos, Dwie katedry w Użhorodzie,
Zygmunt Malinowski, Z problematyki kodyfikacji cerkwi łemkowskich,
Andrzej. Karpiński, Powstanie i rozwój kościołów wyznania ewangelicznego na Łemkowszczyźnie,
Aleksander Nużny, Maniawa,
Aleksander Nużny, Wycieczka do Muzeum Spławu,
Recenzje
Miscellanea
Spis treści Płaju, tomy 1-9
Abstracts

Płaj 9

tom 9Płaj 9. jesień 1994 (stron 184)

zawartość tomu:

Od redakcji,

Olena Duć-Fajfer, Łemkowie w Polsce. Proces rozwoju świadomości etnicznej.
Na tułaczce. Dziennik o. J. Bohatiuka
Michał Bartkowski, Zagadnienie łemkowskie na terenie obwodu szkolnego sanockiego.
Tadeusz A. Olszański, Święty Maksym Sandowycz.
Tadeusz M. Trajdos, Germanizmy w gwarze spiskiej.
Wojciech Krukar, Połonina Wetlińska. Materiały do monografii.
Leszek Rymarowicz, Z historii ukraińskiego krajoznawstwa.
Tadeusz M. Trajdos, Rzymskokatolickie parafie miejskie w dawnych komitatach Bereg, Ung i Ugocsa.
Leszek Rymarowicz, Nieznana cerkiew w Osmołodzie.
Tadeusz A. Olszański, Wiersze.
Andrzej Ruszczak, Aleksandr Nużny, Nad Perkałabem i Czeremoszami.
Stanisław Figiel, W sercu Siedmiogrodu.
Piotr Szucki, Na nartach w Górach Rodniańskich.
Piotr Szucki, Kalendarium początków turystyki w Siedmiogrodzie.
Miscellanea
Literatura mało znana
Abstracts
Do tomu załączono „Mapę nazewniczą Połoniny Wetlińskiej”

Płaj 8

tom 8Płaj 8 wiosna 1994 (stron 184)

Od redakcji,

Tadeusz A. Olszański, Stosunki narodowościowe na Pogórzu Przemysko-Dynowskim.
Szymon Modrzejewski, Radosław Szewc, Zarys monografii Dydiowej i Łokcia.
Olga Franko, Karpaccy Bojkowie i ich życie rodzinne.
Leszek Rymarowicz, O początkach ochrony środowiska w Bieszczadach.
Piotr Szucki, Nowy gatunek flory Czarnohory.
Wojciech Krukar, Przyczynek do toponimi Bieszczadów i Beskidu Niskiego.
Radosław Szewc, Zarys monografii Dydiowej i Łokcia.
Stanisław Orłowski, Szkolnictwo ziemi sanockiej w latach 1340-1772.
Edward Zając, Zjazd Ziem Górskich w Sanoku. 14-17.VIII.136 roku.
Urszula Janicka-Krzywda, Matka Boża Zbójnicka w beskidzkim sanktuarium.
Wanda Skowron, Wiersze.
Aleksander Nużny, Pasmo Baby Ludowej i Czywczyn.
Robert Olszewski, Dolina Prutu.
Anna Ostrowińska, Żabie. Panorama dziejów.
Zbigniew Ładygin, Trzy dni w Torojadze.
Tadeusz Petrowicz, Pół wieku mnie tam nie było!
Zenobiusz Pręgowski, Reminiscencye narciarskie.
Ryszard Remiszewski, Wywiad z dyrektorem BPN Wojmirem Wojciechowskim.
Abstracts

Płaj 7

tom 7Płaj 7 jesień 1993 (stron 164)

zawartość tomu:

Od redakcji,
Tadeusz Chrzanowski, Sztuka pogórzy,
Zdzisław Skrok, Uwagi o naturze kulturowych pograniczy.
Działo się w Boryni
Tadeusz M. Trajdos, Maria Magdalena pokutuje.
Tadeusz Studziński, Kurniawa w Karpatach.
Piotr Szucki, Vivant narte!
Wiersze
Tadeusz M. Trajdos, Wycieczka na Spisz.
Festiwal Kultury Karpackiej
Wywiad z „Orkiestrą pod wezwaniem św. Mikołaja”
Abstracts
do tomu dołączono mapę „Karpaty. Podział fizyczno-geograficzny w.g. prof. J. Kondrackiego”.

pdf do pobrania

Płaj 6 – Wstęp

Szósty zeszyt „Płaju” przynosi plon sesji popularnonaukowej poświęconej historii i kulturze Bojków, zorganizowanej przez Towarzystwo Karpackie w Lesku w dniach 8-10 maja 1992 r. Jej inicjatorem i współorganizatorem był Bieszczadzki Dom Kultury w Lesku, w którego siedzibie odbyła się impreza.
Uczestnicy sesji wysłuchali 14 referatów omawiających poszczególne zagadnienia historii i kultury Bojkowszczyzny. Wśród prelegentów znalazła się czwórka gości z Ukrainy.
Ciekawym elementem imprezy była jednodniowa zagraniczna wycieczka autokarowa w Samborskie i Turczańskie. Pozwoliła ona zapoznać się z cennymi zabytkami budownictwa bojkowskiego, jakich praktycznie nie ma już na terenie Polski. Czytaj dalej

Płaj 5 – Wstęp

 

W dniach 17-19 maja 1991 r. w Bieszczadzkim Domu Kultury w Lesku odbyła się sesja popularnonaukowa p.t. „Żydzi w Karpatach”. Jej organizatorami były Towarzystwo Karpackie, Towarzystwo Przyjaciół Leska i Okolic oraz Bieszczadzki Dom Kultury w Lesku, zaś dobrodziejem — żeby nie używać obcego słowa sponsor — Zespół do spraw Mniejszości Narodowych Departamentu Edukacji Narodowej Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Pomysł zorganizowania Sesji narodził się wśród członków Towarzystwa Karpackiego. U jego genezy legła jedna z naczelnych idei Towarzystwa, zapisana w jego statucie jako „przełamywanie uprzedzeń narodowościowych poprzez badanie i popularyzowanie wkładu poszczególnych grup etnograficznych i narodowości w kształtowanie obrazu kulturowo-historycznego Karpat”. Marzyło się nam, że sesja stanie się pretekstem do szerzej zakrojonych działań na rzecz uratowania nielicznych już śladów wielowiekowej obecności Żydów w Karpatach. Że spowoduje większe zainteresowanie żydowskimi zabytkami i wpływem żydowskiej kultury na krajobraz kulturowy Karpat. Czytaj dalej

Obraz Żyda w epopei Vincenzowskiej (Płaj 5)

Na Wysokiej Połoninie
(fragment)

Dariusz Morawski

Wiedza jesienna i historia jakiegoś kąta wcale nie są tak nudne, jak się wydaje. I nie zasługują, aby je przegnać do ogrodzeń, na których widnieją napisy w ro­dzaju takiego jak: „dzieje regionalne”. Bowiem nie ma epok poodgradzanych parkanami, i człowieczeństwo, które możemy zrozumieć, bo jest nam bliskie pochodzeniem lub tradycją, przelewa się ku przyszłości, niosąc ze sobą zapo­wiedzi i nakazy. (…) Nie piszemy tutaj historii ani nie przywłaszczamy sobie zawodu uczonego dziejopisa, jedynie okruchy przekazane ze wspomnień przez babki, ciotki i niańki dodają nam smaku. Mogą nas otrzeźwić i ostrzec, że dzieje właściwie nigdy nie mijają zupełnie, bo są obecne prawie nieustannie. Wiedza jesienna to wiedza o obecności tego co minęło, to taka księga, w której ten co czyta i uczy się z niej, identyfikuje się z tym, który opowiada. Czytaj dalej

O Białym Słoniu na Czarnohorze (Płaj 2)

Władysław Midowicz
Nigdy nie było całkowicie jasne, kto był głównym „sprawcą” Obserwatorium Meteorologiczno-Astronomicznego PIM na Czarnohorze, które w tych niełatwych i ubogich latach przedwojennych kosztowało milion złotych wydanych z funduszów społecznych, z czego większość płatna w dewizach przemysłowi brytyjskiemu. To ostatecznie stało się powodem owej dziwnej nazwy – Biały Słoń.

Głównym promotorem budowy byli najprawdopodobniej astronomowie warszawscy, którzy rozglądali się za miejscem o wystarczająco czystym powietrzu, a także o stosunkowo rzadkim zachmurzeniu. Tego ostatniego, niestety, nie brakowało od jesieni do wiosny na graniach Czarnohory i ten, kto ją doradził, niewydawał się być wystarczająco obeznany z klimatem Karpat Wschodnich. Czytaj dalej