Jest nam poczwórnie miło (bo to i górale, i Huculi, i Tischner, i znajomi z Huculszczyzny!) donieść, że staraniem Wydawnictwa „Discurs” na Ukrainie ukazała się anonsowana już na karpackich tischnerowska „Historia filozofii po góralsku” – tym razem jako „Historia filozofii po huculsku” w przekładzie Ołesia Harasyma. Jest to nie tylko przekład, ale twórcze przekształcenie oryginału, tak aby nie tylko przez język, ale także przez realia (topografia, postacie bohaterów), a przede wszystkim kulturowe odniesienia do huculskiego świata książka stała się częścią „literatury huculskiej”. Znaczącą rolę w jej powstaniu mieli oczywiście sami Huculi, z których pomocy i konsultacji tłumacz czerpał pełną garścią (jest wśród nich znana czytelnikom Płaju i naszego portalu Luba Paraskewia-Strynadiuk). Nie można także nie wspomnieć, że powstałe w 2013 r. Wydawnictwo „Discurs”, mające w dorobku wydanie wielu dzieł współczesnej literatury ukraińskiej (ale także przekładu książek ks. J. Tischnera i J. Żakowskiego „Tichner czyta Katechizm”, S. Vincenza „Prawdy Starowieku”, czy P. Szekeryka-Donykiwa „Dido Iwanczik”) ma siedzibę w przysiółku Gruń w huculskich Brusturach.
Mamy nadzieję, że tischnerowskie eseje o naturze człowieka, o dobru i złu, o sacrum i profanum – bo tym w istocie jest jego „Historia filozofii po góralsku”, zostaną dobrze przyjęte na Ukrainie (i oczywiście na Huculszczyźnie), spotkają się nie tylko z pozytywną reakcją czytelników na dzieło literackie jako takie, ale że wpłyną także na postawy, poglądy i wybory życiowe – a przecież o to księdzu jegomościowi chodziło. Czytaj dalej
Kategorie