Powrót słupa granicznego na Pop Iwana

Czyniąc zadość prośbom Gości odwiedzających nasz portal, uprzejmie informujemy, iż od miesiąca szczyt Pop Iwana znów wieńczy głównym słup graniczny nr 16 z dawnej granicy polsko-czechosłowackiej. Ta historyczna pamiątka, poważnie uszkodzona, przez wiele lat spoczywała u podnóża piarżyska kilkadziesiąt metrów poniżej wierzchołka. Kilka lat temu słup został odnaleziony i powstał wówczas pomysł przetransportowania go i powtórnego osadzenia na swoim miejscu.
Dzięki inicjatywie i zaangażowaniu Wasyla Ficaka oraz jego kolegów ratowników, a także wolontariuszy z posterunku ratowniczego na Pop Iwanie, w połowie sierpnia zamysł ten został doprowadzony do szczęśliwego końca.
Słup, jak przystało na „poszkodowanego”, w wózku alpejskim wjechał z powrotem na szczyt i tam, trochę niższy niż pierwotnie, zajął należne mu miejsce. Kolegom z Ukrainy gratulujemy pomysłu i wykonania! Jednocześnie prezentujemy kilka fotografii z tej akcji udostępnionych nam przez Wasyla Ficaka.
Przy tej okazji prezentujemy także fotografię wierzchołka Pop Iwana zwieńczonego słupkiem granicznym nr 16 oraz znakami głównego szlaku beskidzkiego wykonaną wiosną 1934 r.,
a więc na długo przed rozpoczęciem budowy Obserwatorium. Przy słupie stoi inż. Henryk Mędrak – kierownik odbudowy klauzy Szybene (fotografia z rodzinnego albumu Wandy Owczarkowej).
Wyprawa Towarzystwa Karpackiego będąc na Pop Iwanie w 6 września – oczywiście także nie mogła sobie odmówić uwiecznienia się przy ustawionym na swoim miejscu słupie.

Leszek Rymarowicz

Udostępnij