Wszystko na temat: Beskid Niski

Łemkowskie przysłowia Bolesława Bawolaka

Nakładem „Wydawnictwa Żyznowski” ukazała się właśnie książka zatytułowana „Łemkowskie przysłowia i powiedzenia ze Świątkowej Wielkiej i okolic” autorstwa Bolesława Bawolaka. Jest to nie tylko zbiór łemkowskich przysłów zebranych przez lata wśród mieszkańców jednej z wiosek Beskidu Niskiego, ale także niezwykle cenny dokument dziedzictwa kulturowego Łemkowszczyzny. Licząca 800 stron książka zawiera niemal 7 tysięcy przysłów i powiedzonek łemkowskich, i jest efektem pięćdziesięcioletniej pracy jej autora. Przysłowia zostały ułożone tematycznie, zarówno w języku polskim, jak i łemkowskim, wraz z transkrypcją fonetyczną.
W zbiorze przysłów zgromadzonych przez Bolesława Bawolaka odbija się jak w lustrze  dawna Łemkowszczyzna. Możemy tam odnaleźć mieszkańców tych ziem z ich przywarami i cechami godnymi pochwały, świat przyrody czy toponomastykę. Jest i cerkiew, i karczma, pole i las, zagroda i chyża, stół i piec, gazda i gazdyni. Nie ma co ukrywać, to opowieść o Łemkowszczyźnie dawnej, trochę już dziś mitycznej krainie sprzed akcji „Wisła”, wprawdzie biednej, ale jednak szczęśliwej, bo autentycznej i swojskiej. Warto podkreślić, że jest to już czwarta książka o tematyce łemkowskiej „Wydawnictwa Żyznowski”. Więcej informacji o książce, a także zachętę autora do jej przeczytania można znaleźć tu.

Nagranie o dzwonnicy w Polanach Surowicznych

I znowu zgodnie z obietnicą udostępniamy wszystkim zainteresowanym nagranie z ostatniego Spotkania Karpackiego online z 24 czerwca br., na którym Witold Grzesik zajmująco opowiedział o trwających blisko dziesięć lat zmaganiach garstki „szaleńców” z odbudową dzwonnicy w Polanach Surowicznych. Jeśli chcecie posłuchać o nieprzewidzianym oporze materii, o zaskakujących zwrotach akcji i o ludziach, na których jak się okazało, zawsze można było liczyć – zapraszamy do obejrzenia tego nagrania.
Jednocześnie z przyjemnością informujemy, że  program Spotkań Karpackich online został niespodziewanie wzbogacony o nowe terminy: lipcowy i sierpniowy. I tak zapraszamy do wzięcia udziału w kolejnych Spotkaniach Karpackich online, na których już 22 lipca punktualnie o 19 Paweł Jaroszewski i Leszek Rymarowicz opowiedzą o uroczystym otwarciu 29 lipca 1938 r. Obserwatorium na Pop Iwanie ilustrując swoją relację unikalnymi, nigdy nie publikowanymi fotografiami.

O dzwonnicy w Polanach Surowicznych

Serdecznie zapraszamy w czwartek 24 czerwca 2021 r. o godz. 19  na szóste już w tym roku „Spotkania Karpackie online”. Tym razem będzie o szalonym projekcie odbudowy dzwonnicy, o którym pisaliśmy na karpackich już wielokrotnie. Miało być wszystko gotowe w dwa lata, no najwyżej trzy. Tymczasem prace konserwacyjne i rekonstrukcyjne przy wybudowanej w 1830 roku dzwonnicy w Polanach Surowicznych trwały dziesięć lat. I tak zapewne miało być, albowiem – jak wiadomo – co nagle, to po diable, a wszak dzwonnica nie na chwałę diabła była kiedyś wzniesiona. Opowieść będzie więc o tym, jak wyleczyć się ze zbytniej niecierpliwości i nauczyć się pokory wobec czasu, miejsca i rzeczywistości, przede wszystkim zaś o tym, że warto podejmować się ambitnych wyzwań. O zebranych doświadczeniach oraz wielkiej radości ze wspólnej pracy ze wspaniałym ludźmi. O wszystkim tym opowie koordynator całego projektu Witold Grzesik. Czytaj dalej

Toponimy Beskidu Niskiego i Bieszczadów

Uprzejmie informujemy, że w ramach Nominarium – onomastycznych seminariów online Polskiego Towarzystwa Onomastycznego i Pracowni Onomastyki Instytutu Języka Polskiego PAN w czwartek 10 czerwca 2021 r. o godz. 11, członek Towarzystwa Karpackiego dr Wojciech Krukar wygłosi referat pt. „Wybrane zagadnienia łemkowskiej i bojkowskiej toponimii Beskidu Niskiego i Bieszczadów w świetle kartograficznej dokumentacji nazewnictwa”. Spotkanie odbędzie się na platformie ZOOM. Organizatorzy proszą chętnych do wzięcia udziału w prelekcji o wcześniejsze zgłoszenie na adres: nominarium.poltowonom@gmail.com
Linki do spotkania będą wysyłane w wiadomościach zwrotnych.
Podczas prelekcji omówione zostaną m.in. następujące zagadnienia: Czytaj dalej

Prawdziwy kermesz

Dziś w Olchowcu miał być kermesz. Ale w ostatniej chwili organizatorzy go odwołali i przenieśli na wrzesień. Pogoda nawet nie była taka zła, ale wiadomo cowidowy czas i nic się na to nie poradzi. Jednak przecież kalendarza nie da się zmienić i święta patrona olchowieckiej cerkwi nie da się przenieść na jakiś inny termin. Ono wypada 22 maja i już. No więc dziś odbyła się mimo wszystko uroczysta msza kermeszowa z tradycyjną procesją wokół świątyni, celebrowana przez dwóch greckokatolickich kapłanów. Tyle, że wzięło w niej udział nie setki – jak w ostatnich latach, ale zaledwie kilkanaście osób. Jednak ci, którzy dzisiaj byli, przyszli nie dla atrakcji, nie dla koncertów i straganów, ale z prawdziwej potrzeby serca. Może zatem tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy kermesz? I tylko trochę żal, że o łemkowskich czuchach już zupełnie zapomniano.

A w Polanach już dzwonią

Z satysfakcją donoszę, że wczoraj tj. 4 maja 2021 r. wrócił do Polan Surowicznych, zawisł w dzwonnicy i wieczorem zabrzmiał donośnie dzwon. Zapewne po raz pierwszy od 74 lat. Dźwięk jest pełny i donośny. Jak brzmi można posłuchać tu. A my jesteśmy niezwykle wzruszeni i uradowani.
Operacja była możliwa dzięki zaangażowaniu kilkunastoosobowego zespołu, który pracował przy dzwonnicy w Polanach Surowicznych od 29 kwietnia do 4 maja oraz dzięki bardzo dużemu osobistemu wsparciu wójta Jaślisk.

Witold Grzesik

 

„Magury” – dwa tomy za jednym zamachem

Z prawdziwą radością pragniemy poinformować, że ukazały się właśnie dwa nowe tomy „Magur” za lata 2018 i 2019.  O tym, że „Magury” to rocznik krajoznawczy poświęcony Beskidowi Niskiemu i Pogórzom pod redakcją Sławomira Michalika i Anety Załugi, wydawany od blisko pięćdziesięciu lat przez  Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich z Warszawy chyba nikomu nie trzeba przypominać. Są to zarazem 188 i 189 publikacje warszawskiego SKPB.
A oto ich zawartość:
Magury 18. 136 stron, 35 ilustracji i reprodukcji, 42 mapki i planiki.
Tomasz Borucki, Szlakiem fortyfikacji konfederatów barskich przez Beskid Niski i Bieszczady,
Zuzana Kasenčakova, Maciej Wawrzczak, Orlov — Zbójnicka Jaskyńa i jej możliwe miejsce w archeologii i geoturystyce,
Bartłomiej Kielski-Bardanaszwili, Wiersze IX,
Tadeusz Kiełbasiński, Sławomir Michalik, Przegląd pozycji wydawniczych na temat Beskidu Niskiego wydanych w latach 2017-2018,
Aneta Załuga, 100 lat historii cmentarza na Rotundzie,
Varia

Magury 19. 120 stron, 57 ilustracji i reprodukcji.
Andrzej Piecuch, Szymbark-Doliny (Wólka Szymbarska),
Zygmunt Pelczar, Jan Łożański — przez zieloną granicę,
Wiesław Żyznowski, O „Łemkowskim weselu w Świątkowej Wielkiej” Bolesława Bawolaka,
Bolesław (Wasyl) Bawolak, Łemkowskie wesele w Świątkowej Wielkiej,
Wiesław Żyznowski, Olchowiec Łemków utracony” Mikołaja Gabły,
Maria i Przemysław Pilichowie, Badacz jąder atomowych,
Bartłomiej Kielski-Bardanaszwili, Wiersze X,
Tadeusz Kiełbasiński, Sławomir Michalik, Przegląd pozycji wydawniczych na temat Beskidu Niskiego wydanych w latach 2019-2020,
Varia

Wiersze z łemkowskim kontekstem

Serdecznie polecam tom wierszy Katarzyny Szwedy, który niedawno ukazał się w renomowanym i bardzo zasłużonym dla współczesnej poezji polskiej wydawnictwie „Biuro Literackie”. Już sam tytuł „Bosorka” wskazuje na karpackie motywy zawarte w tej poezji. A w wierszach znajdziemy ich bardzo dużo, i to w niemal każdym! Autorka dzieciństwo spędziła w Beskidzie Niskim, w swej twórczości – jak sama pisze: „bada swoją łemkowskość”. W jej wierszach oprócz tytułowej bosorki, pojawiają się płanetnicy, bohyny, mamuny i wiele innych postaci z karpackiej demonologii. Wszystko to jest zanurzone w osobistych wspomnieniach, oraz w przeżyciach z dzieciństwa i okresu dojrzewania w postpegeerowskim krajobrazie Łemkowszczyzny. To poezja szorstka, ziemista, przesycona niepokojącym erotyzmem, jakże inna od znanej nam twórczości łemkowskich poetów. Dla wielu osób, którym wydawało się, że znają bardzo dobrze Beskid Niski, poezja Katarzyny Szwedy odkrywa nowe, zaskakujące wymiary tej przestrzeni. Kilka jej wierszy, w interpretacji samej autorki, można posłuchać na stronie „Biura Literackiego”.

Adrian Spuła

Krowy mówią NIE!

Jak donosi portal Jaslo4u.pl w niedzielę, 25 października, odbył się w Beskidzie Niskim nietypowy protest. Krakowska artystka Cecylia Malik wraz z Kolektywem Siostry Rzeki, z mieszkańcami Myscowej, a także Fundacją Greenmind i Koalicją Ratujmy Rzeki zorganizowała artystyczne wydarzenie – protest pod hasłem „Krowy mówią NIE zbiornikowi Kąty-Myscowa”. Na pastwiska w Myscowej krowy wyszły ubrane w kolorowe kocyki z hasłami: „My tu zostajemy”, „Nam tu dobrze”. W związku z planowaną budową 43-metrowej zapory zalane zostaną pastwiska, zburzona dawna cerkiew, zalany cmentarz, a kilkuset mieszkańców będzie wysiedlonych. Budowa tej zapory planowana jest od ponad pięćdziesięciu lat, ale ostatnio mocno się jej perspektywa urealniła. Bank Światowy przyznał ponad 34 mln zł na prace związane z przygotowaniem budowy. Zbiornik retencyjny Kąty-Myscowa na Wisłoce ma mieć  powierzchnię około 430 hektarów oraz 65 mln m sześc. pojemności. Ma zapewnić wodę dla Jasła, Mielca i Dębicy nawet w przypadku półrocznej suszy i zabezpieczać przed powodzią Jasło, ale także Dębicę i Mielec. Ale czy na pewno nie da się tego zrobić w inny sposób i mniejszym kosztem?

Ku pokrzepieniu serc karpackich

Żeby tym, którzy siedzą w miejskich murach nie przyszło przypadkiem do głowy, że Karpat już nie ma, redaktor karpackich postanowił zamieścić obrazek dla dodania otuchy.
Kochani, góry są na swoim miejscu! Nawet mimo tego, że 56. Studenckiego Rajdu „Beskid Niski” w nich nie ma.