Właśnie dotarła do nas informacja, że jeszcze w tym roku, zapewne pod choinkę, nakładem wydawnictwa Libra.pl ukarze się nowa książka (która to już z kolei?) Stanisława Krycińskiego zatytułowana Bieszczady. Gdzie dzwonnica głucha otulona w chmury. W książce opisano część Bieszczadów wciśniętą pomiędzy pasmo graniczne i dolinę Sanu, od jego źródeł po Rajskie. Po przymusowych wysiedleniach ludności ukraińskiej w latach 1945-1946 i po Akcja „Wisła” 1947 r. nikt tu nie pozostał, a większość zabudowy została spalona. Przyroda błyskawicznie odzyskiwała tereny wydarte jej przed wiekami żmudnym karczunkiem. Dopiero kilkanaście lat po wysiedleniach rozpoczęła się ponowna kolonizacja tych ziem, prowadzona z dużym trudem. Część dolin, w których niegdyś były wsie jest nadal pusta, niektóre osady składają się zaledwie z kilku domów, a najbardziej zagospodarowana Wetlina nie osiągnęła nawet 1/3 liczby mieszkańców sprzed wysiedleń. Czytaj dalej
Kategorie
-
Najnowszy Płaj