Wszystko na temat: Karpaty Wschodnie

Jak powołać Turnicki Park Narodowy?

Adam Wajrak i zespół Klimat i Środowisko „Gazety Wyborczej” zapraszają w piątek 17 czerwca 2022 r. o godz. 19 do obejrzenia w transmisji online debaty ekspertów wokół niewidzialnego Turnickiego Parku Narodowego. Na pytania: co musi się wydarzyć, by Turnicki Park Narodowy powstał i jak przekonać do niego nieprzekonaną część lokalnej społeczności spróbują odpowiedzieć zaproszeni do debaty eksperci.
Tu warto przypomnieć, że starania o utworzenie tego parku narodowego liczą sobie już trzy dekady, a właśnie mija ćwierć wieku od czasu kiedy wiosną 1997 roku Towarzystwo Karpackie upominało się u ówczesnego ministra Ochrony Środowiska, Stanisława Żelichowskiego o jego powołanie do życia i o wstrzymanie na jego terenie intensywnego wyrębu.
W piątek, w dniu debaty, do „Gazety Wyborczej” dołączony będzie specjalny dodatek w postaci mapy społecznie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego.

Сьогодні ми всі говоримо українською

Wobec bandyckiej agresji na Ukrainę, dziś na znak naszej solidarności i wsparcia naszych przyjaciół wszyscy mówimy po ukraińsku. Sięgamy więc po teksty, które publikowaliśmy po ukraińsku w Almanachu karpackim „Płaj” i przypominamy je by choć w ten sposób zamanifestować, że jesteśmy z Wami. Jako pierwszą lekturę proponujemy opowiadanie Norberta Okołowicza zamieszczone w 38 tomie „Płaju”, po raz pierwszy opublikowane w „Kalendarzu huculskim” na rok 1935. A o autorze można przeczytać tu.
У час віроломної агресії на Україну сьогодні, на знак солідарності та підтримки наших друзів усі ми говоримо українською. Тобто, ми будемо повертатися до текстів, які були опубліковані українською мовою в Альманасі карпатському „Płaj” і, подаючи їх, таким чином показати, що в цей важкий час ми є разом із українцями. Першим із текстів ми пропонуємо оповідання Норберта Околовича з 38 тому часопису „Плай”, яке вперше було опубліковане в „Гуцульському календарі” за 1935 рік. А про автора можна прочитати тут.

Норберт Околович
Ек перший моcежницкий майстер став опришком

Никорин – то був майстер, икому на цілій Гуцулшіні ни було пари. Про него знали ни лиш усі йиго сусіде, але навіть й подальші Гуцули. Навіть знали йиго й за Горов – на Венґрах, куда він хожував на єрмарки, продавати свої пишні вироби.
Из за гори – изношував він терьхами на конех – мідь ику купував у венґерскій Боршо Бани й приносив її у свої рідні Брустури. Czytaj dalej

Jest „Zakarpacie” Grześka Rąkowskiego!

Z radością pragniemy poinformować, że ukazał się właśnie długo i z niecierpliwością oczekiwany VIII (i ostatni) tom z serii przewodników Grzegorza Rąkowskiego po Ukrainie zachodniej zatytułowany Zakarpacie. Przewodnik krajoznawczo-historyczny. Książka liczy aż 496 stron formatu B6, w tym 32 strony ze zdjęciami barwnymi, i zawiera 218 ilustracji w tekście i 52 mapki i planiki, oraz kolorową mapę załącznikową. Co tu dużo ukrywać, takiego przewodnika po polsku (myślę, że także w żadnym innym języku) po Zakarpaciu do tej pory nie było. Oprócz niezbędnej dozy informacji praktycznych, ogólnokrajoznawczych i obszernego rysu historycznego, znajdziemy w nim także informacje o znanych ludziach i zabytkach tego terenu. Część szczegółowa składa się z czterech rozdziałów:  „Nizina Zakarpacka”, „W górach komitatów Ung i Bereg”, „Północny Marmarosz” i „Zakarpacka Huculszczyzna”. Na koniec obszerny wybór literatury, oraz skorowidze nazwisk i nazw geograficznych.
Warto też odnotować, że drukarnię w tym samym czasie opuściło także już VII (!) wydanie Rewaszowego przewodnika pt. Beskid Niski dla prawdziwego turysty pod red. Pawła Lubońskiego, liczące 432 strony.

Granica Karpat Wschodnich – do utrwalenia

Uprzejmie informujemy, że zapis Spotkań Karpackich online ze stycznia br., na których dr Wojciech Krukar wygłosił prelekcję pt. „Podziały, regiony, nazwy – o granicy między Karpatami Wschodnimi a Zachodnimi” można na spokojnie raz jeszcze obejrzeć tu, a także na kanale YouTube Towarzystwa Karpackiego. A warto, bo prelegent w swoim świetnym wykładzie uświadomił nam laikom, jak skomplikowaną materią jest wyznaczanie granic geograficznych i jak wiele elementów w tym procesie należy uwzględnić.
Jednocześnie informujemy, że kolejne Spotkania Karpackie odbędą się w czwartek 24 lutego, poświęcone będą dziejom ratownictwa górskiego w Bieszczadach, a wypełni je prelekcja Edwarda Marszałka zatytułowana „Wołanie z Połonin”.

Gdzie się zaczynają Karpaty Wschodnie

Serdecznie zapraszamy na pierwsze w 2022 roku Spotkania Karpackie online, które odbędzie się w czwartek 27 stycznia o godz. 19. Naszym gościem będzie Wojciech Krukar, który wygłosi prelekcję pt. „Podziały, regiony, nazwy – o granicy między Karpatami Wschodnimi a Zachodnimi”.
Usłyszymy o zawiłościach regionalizacji Karpatach i o umowności przebiegu wyznaczanych granic, także w kontekście stosowanej terminologii i nazw miejscowych. Dowiemy się o ewolucji podziałów geograficznych Beskidów, począwszy od Staszica i Pola, przez Kondrackiego, aż do propozycji współczesnych, a także o kryteriach, które decydują czy jako umowną granicę powinniśmy przyjąć Laborec, Przełęcz Łupkowską i Osławę, czy może San.
Dr Wojciech Krukar, geograf, przewodnik górski, wykładowca Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie, od lat prowadzi badania i dokumentuje nazewnictwo terenowe Beskidu Niskiego, Bieszczadów, Gorganów i Czarnohory. Jest autorem wielu publikacji z zakresu geografii, turystyki i krajoznawstwa, w tym przewodników oraz doskonałych map turystyczno-nazewniczych. Członek Towarzystwa Karpackiego i stały autor Almanachu Karpackiego „Płaj”. Bardzo trafne wydaje się określenie, że Wojtek to „człowiek który nazwał Bieszczady” – faktycznie, dzięki jego benedyktyńskiej pracy przywrócone zostały pamięci setki nazw miejscowych Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Czytaj dalej

Щасливого Різдва Crăciun Fericit

Wszystkim naszym karpackim przyjaciołom obchodzącym Święta Bożego Narodzenia
zgodnie z kalendarzem juliańskim życzymy wiele zdrowia i radości
w tych wyjątkowych dniach i w całym Nowym Roku

O Jerzym Stempowskim – „Płajowe” remanenty

Jutro przypada 128 rocznica urodzin Pana Jerzego, świetna więc okazja ku temu, żeby udostępnić na karpackich poświęcony mu esej „Przez Hostowce i Furatyki śladami Jerzego Stempowskiego” opublikowany w „Plaju” 60, a także żaby sprostować pewne zaszłe niegdyś nieporozumienie. Otóż w „Płaju” 35 z jesieni 2007 roku opublikowaliśmy tekst autorstwa Christiana Sénéchala* zatytułowany „Podroż przez Polską”. Powstał on na podstawie notatek z jego pobytu w Polsce w 1936 r., w tym w gościnie u Stanisława Vincenza na Huculszczyźnie, znajdujących się w Bibliotece Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu w dziale rękopisów Archiwum Stanisława Vincenza (sygn. 17570/II). Wybrano z nich i przetłumaczono fragmenty dotyczące Huculszczyzny. Niestety znalazł się tam pewien błąd, który – nawet po latach – koniecznie trzeba sprostować, bowiem fragment notatek Senechala zapisany na osobnej kartce, który autorzy opracowania zinterpretowali jako charakterystykę Stanisława Vincenza, tak naprawdę dotyczył kogoś innego. Brzmi on następująco:

Spotkaliśmy się w schronisku na Popie Iwanie. Każdy z nas okropnie przemoczony. Zwróciłem uwagę na młodzieńczą sylwetkę, niebieskie oczy i głos pogodny, szepczący. Przez kilka dni rozmawialiśmy dowoli. O czym? – o wszystkim. Znałem już wielu „uniwersalnych mędrców”, nie znosiłem ich: wypowiadających się o wszystkim, „znających wszystko” czy na uniwersytetach, czy gdziekolwiek. Lecz tu było inaczej. Począwszy od literatury, medycyny, filozofii, ekonomii politycznej, historii, geografii, znajomość wiedzy była niezwykle precyzyjna, połączona ze znajomością teorii, syntezy i bieżącym kontaktem z najnowszymi faktami w nauce. Jego oceny i sądy wywoływały respekt, potwierdzały jego autorytet. Nie czerpał z tego powodu żadnej chwały. Wolał samotność w swojej ogromnej bibliotece. Wyruszał w góry pieszo lub na koniu i pozostawał tam 15 dni bez żadnych wiadomości ze świata, świata ludzi tkwiących przez cały rok w Warszawie, nie dając jednocześnie w tym czasie, również żadnych wieści o sobie.  Czytaj dalej

Ksiądz Sofron Witwicki na grudniowe wieczory

Głównym bohaterem 57 tomu „Płaju” był ksiądz Sofron Witwicki (Софрон Витвицький), któremu poświęciliśmy aż trzy teksty i ponad jedną trzecią objętości. Postać to pod wieloma względami szczególna i na wskroś karpacka, a dodatkowo rocznicowa – bo mijała wówczas i 200. rocznica jego urodzin i 140. rocznica śmierci. Dziś w ramach karpackich reminiscencji proponujemy na długie wieczory lekturę tych artykułów (do pobrania PDF). Na przykładzie Witwickiego widać dobitnie, że podziały polityczne w XIX-wiecznej Galicji Wschodniej nie przebiegały tak prosto, jak się nam dziś często wydaje. Można było czuć się Rusinem z krwi i kości, pisać w jazyczju i sprzyjać rusofilom, a jednocześnie mówić o sobie gente ruthenus natione polonus i przyszłość widzieć jedynie we wspólnocie polsko-ukraińskiej. Przekonanie o potrzebie porozumienia tkwiło głęboko w duszy Witwickiego i nie opuszczało go nigdy, mimo że przysparzało mu trosk i upokorzeń. Zaś deklarację o byciu Rusinem narodowości polskiej powtarzał niezłomnie do końca. Szczególnie chcemy polecić odtworzony na podstawie nie publikowanej dotąd korespondencji epizod działalności księdza Sofrona jako delegata Towarzystwa Tatrzańskiego pod Czarnohorą. Nie będziemy specjalnie ukrywać, że przy okazji żmudnego zbierania rozproszonych strzępków informacji o „proboszczu Hucułów” bardzo się z nim zaprzyjaźniliśmy. Być może więc w swej fascynacji jego osobą nie jesteśmy za bardzo obiektywni – ocenę musimy pozostawić czytelnikom – mamy jednak nadzieję, że czasu poświęconego lekturze żałować Państwo nie będziecie.

Fotoimpresje z rumuńskiego Marmaroszu…

Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej zaprasza na wystawę 26 fotografii Tomasza Kośka pt. „Fotoimpresje z rumuńskiego Marmaroszu… ”. Prezentowane fotografie pochodzą z lat 2009-2010, 2014 i 2016, kiedy ich autor prowadził etnograficzne badania na terenie regionu Marmarosz, które stały się podstawą rozprawy doktorskiej Ukraińska mniejszość narodowa w rumuńskim Maramureszu i problemy jej tożsamości. Z jednej strony, fotograficzne impresje są dokumentacją życia mieszkańców, przede wszystkim z miejscowości w dolinie rzeki Ruscova, ale także w dolinach Vişeu i Cisy. W codzienności tych mieszkańców przewijał się trud powszedniej pracy, radość i wytchnienie świąt, czy w końcu smutek związany z przemijaniem ziemskiego żywota. Zdjęcia są także dokumentacją etnograficznego bycia w terenie, tworzenie się zażyłości pomiędzy etnografem a współpracownikami terenowymi, poznawania historii ich życia, codziennych trosk i radości. Wśród fotografii znalazły się zarówno portrety, jak i obrazy o charakterze reportażowym dokumentujące codzienność grupy z Marmaroszu. Oczywiście życie mieszkańców toczy się w ścisłych relacjach z otaczającym ich światem przyrody Karpat Marmaroskich. Tym samym, bohaterem zdjęć jest również środowisko naturalne. Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek 26 listopada o godz. 18. Spotkanie uświetni występ zespołu „Wernyhora”, sanockiej grupy czerpiącej inspiracje z muzyki tradycyjnej pogranicza polsko-ukraińskiego.

O żeliwnych słupkach – nagranie

Zapis Spotkania Karpackiego online z października br., na którym Witold Grodzki opowiadał zajmująco o żeliwnych słupkach (niekoniecznie granicznych) znajdowanych w wielu różnych, często najmniej spodziewanych miejscach na terenie Karpat można na spokojnie raz jeszcze obejrzeć tu.
Jednocześnie informujemy, że listopadowe Spotkania Karpackie będą miały nieco inną formę niż zwykle, będzie to bowiem transmisja online z międzynarodowej konferencji naukowej „Stanisław Vincenz – Czarnohora: miejsce i nie-miejsce”, która odbędzie się 19–20 listopada 2021 r. w Krakowie w Centralnym Ośrodku Turystyki Górskiej PTTK. Szczegóły dotyczące warunków transmisji już wkrótce znajdą się na naszej stronie.