Wszystko na temat: Łopienka

Jak na Łopienkowskiej Sesji było

21 maja br. w Gminnym Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej odbyła się dziewiąta już z kolei sesja „Czas dla Łopienki”. Na jej początku Zbigniew Kaszuba odczytał sprawozdanie z działalności Towarzystwa Karpackiego w Łopience. Sprawozdanie urozmaicone było zdjęciami z prowadzonych w zeszłym roku prac archeologicznych oraz odnalezionych w ich trakcie artefaktów – monet austriackich i fragmentu żeliwnego posążka bogini Diany. Następnie głos zabrali leśnicy. Mariusz Kobus z Nadleśnictwa Cisna krótko podsumował działania nadleśnictwa w Łopience, a Kazimierz Nóżka opowiedział o skrzydlatych mieszkańcach Łopienki oraz o niedźwiedziach, ilustrując opowieść fragmentami filmów. Słuchacze korzystali z okazji pytając jak zachować się w przypadku spotkania z niedźwiedziem.
Kolejnym prelegentem był historyk sztuki Paweł Sygowski. Posługując się przykładami konkretnych cerkwi z terenów zaboru austriackiego i rosyjskiego przedstawił zmiany jakie zachodziły w liturgii i wyposażeniu cerkwi unickich na przestrzeni dziejów. Najpierw proces latynizacji – wycofywanie ikonostasów, wprowadzanie ołtarzy bocznych, monstrancji, a następnie odwrót w kierunku narodowego stylu ukraińskiego. Czytaj dalej

„Czas dla Łopienki” po raz dziewiąty

Towarzystwo Karpackie i Gminne Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej zapraszają w sobotę 21 maja 2022 r. o godz. 10 do domu kultury w Cisnej na dziewiątą już sesję „Czas dla Łopienki”. W programie m.in. sprawozdanie z działalności Towarzystwa Karpackiego w Łopience w 2021 r., informacje o planach Nadleśnictw Cisna i w Baligród oraz kilka ciekawych prelekcji:
Jarosław Tomaszewski, Cerkiew w Baligrodzie odbudowa i dzień;
Paweł Sygowski, Cerkiew w Łopience unicka czy greckokatolicka (architektura i wyposażenie);
Robert Lipelt, Krótka historia młynarstwa w ziemi sanockiej  w XVIII –XX w.;
Arkadiusz Kryda, Rewitalizacja młyna wodnego w MBL w Sanoku;
Zbigniew Kaszuba, Pozostałości młyna w Łopience.
W trakcie sesji będzie możliwość zakupu publikacji Towarzystwa Karpackiego, oraz tych dotyczących Łopienki i Bieszczadów, a także cegiełek na odbudowę cerkwi, folderów, przewodników i map. Czytaj dalej

Jak to z kolędowaniem tego roku było

Już po raz dziesiąty w ostatnią sobotę stycznia w łopieńskiej cerkwi zebrali się kolędnicy. Sceneria była piękna, cała dolina biała, w śniegu, chociaż mrozu dużego nie było. Udało się bez przeszkód dojechać do cerkwi. Przed cerkwią wszystkich witał bardzo oryginalny bałwan, według autorki anioł bieszczadzki, a w środku jak zwykle czekała ikona Matki Bożej Łopieńskiej. Pięknie ubrana choinka i szopka to zasługa państwa Ani i Józefa Łopatko, którzy w dzień Wigilii znaleźli czas aby przywieźć choinkę do Łopienki. Kolędowanie w Łopience jest za każdym razem inne, bo też inni są kolędnicy i trochę inne kolędy. W tym roku po raz pierwszy przyjechał ksiądz Piotr Bartnik. Ze względu na złe warunki na drodze, musieliśmy zaczekać na księdza Bogdana Kiszko z Mokrego, ale bez niego trudno wyobrazić sobie rozpoczęcie kolędowania. On bowiem dba o zachowanie formy liturgicznej i jest głosem wiodącym w kolędach ukraińskich. Czytaj dalej

Do Łopienki na kolędę

Śpiewajmy wesoło, skłaniajmy swe czoło…
Towarzystwo Karpackie zaprasza serdecznie wszystkich, którzy chcieliby w ostatnią sobotę stycznia przybyć do szopki w cerkwi w Łopience, aby po raz kolejny wspólnie pokolędować. Nie zrażajcie się zimnem ani innymi trudnościami obiektywnymi, nie przejmujcie się błędnym zapewne mniemaniem o swoim braku talentu muzycznego. W Łopience to nie problem, zresztą nie będzie żadnego jury, które klasyfikowałoby do występów, a że radość ze wspólnego śpiewania rozgrzeje nas wszystkich, to gwarantujemy. Trzeba tylko ciepło się ubrać. Można zabrać ze sobą instrumenty muzyczne, tylko bez przesady – fortepiany, klawicymbały i itp. raczej się nie przydadzą. Każdy kolędnik zostanie uraczony ciasteczkiem i gorącą herbatą, a po kolędowaniu zapraszamy na ognisko, przy którym zapewne znajdzie się strawa także dla ciała.
Mamy nadzieję, że nie zabraknie lokalnej społeczności gracko-katolickiej, która urozmaica nasze śpiewania kolędami łemkowskimi. Zaczynamy w sobotę 29 stycznia 2022 r. o godz. 10. Czytaj dalej

O dwudziestym drugim odpuście w Łopience

Minęło już trochę czasu od tego wydarzenia, ale ponieważ miło jest wracać do przyjemnych wspomnień pragnę podzielić się kilkoma refleksjami. Od czasu, kiedy ks. Piotr Bartnik zdecydował, żeby msza odpustowa obywała się przed cerkwią, bardzo ważna jest pogoda. W tym roku okazała się rewelacyjna. Nie dość, że nie padało i świeciło słońce, to nawet silne podmuchy wiatru były raczej orzeźwiające. Jeżeli dodać do tego złoto-czerwone barwy bieszczadzkiej jesieni, które wraz z kolorowymi straganami wokół cerkwi stwarzały oprawę uroczystości, to rzeczywiście nie ma na co narzekać – było po prostu pięknie.
Jednak najważniejsi są ludzie. Bez nich nie byłoby odpustu. Stałaby pusta cerkiew w pustej dolinie, a jednak przychodzą i przyjeżdżają chyba z całej Polski. A pielgrzymka piesza z Górzanki po raz 22-gi prowadzona przez księdza Piotra liczyła ponad 150 osób. I jeszcze pielgrzymka konna. Mam wrażenie, że ludzi jest coraz więcej i choć nie wiem ilu było w tym roku, to fakt, że obrazki odpustowe wydrukowane w ilości tysiąca sztuk rozeszły się w kilkanaście minut, o czymś świadczy. I to wszystko pomimo pandemii. Natomiast w pamięci pozostaje mi obraz tych wszystkich ludzi, którzy rozsiedli się na łączkach na przeciwko cerkwi i myślę, że podobnie to wyglądało przed wojną, ale myślę też, że jest w tym coś z biblijnego obrazu, kiedy Pan Jezus nauczał, a ludzie rozsiadali się wokół gromadami. Przedwojennym akcentem był także różaniec prowadzony w tym roku przez druhnę Agnieszkę Bernadzką i harcerzy z Przeworska. Po raz kolejny wybrzmiały w cerkwi pieśni i modlitwy ukraińskie i miało to swoją głęboką wymowę stanowiąc pomost pomiędzy tym co kiedyś, a tym co teraz. Ale jeszcze o Agnieszce. To niesamowite, że od 22 lat czuwa nad wystrojem cerkwi i własnoręcznie wykonuje oprawę plastyczną na odpust. W tym roku wszystko wskazywało na to, że nie będzie mogła przyjechać. Na szczęście udało się. Czytaj dalej

Październik? Oczywiście odpust w Łopience!

Kustosz łopieńskiego sanktuarium Zbigniew Kaszuba w imieniu Towarzystwa Karpackiego i swoim własnym serdecznie zaprasza w niedziele 3 października 2021 r. (zgodnie z tradycją pierwsza październikowa niedziela!) do Łopienki na dwudziesty drugi powojenny odpust, który rozpocznie się modlitwą różańcową o godz. 11. Trzeba podkreślić, że właśnie ta modlitwa będzie tytułem do uzyskania odpustu. Następnie o godz. 11.30 odprawiona zostanie Msza Święta w obrządku rzymsko-katolickim. Odpustowe uroczystości zakończy uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem wokół cerkwi około godz. 13.
Bez wątpienia także już tradycyjnie poprowadzona będzie przez ks. Piotra Bartnika piesza pielgrzymka z Górzanki przez przełęcz Hyrcza do Łopienki, która wyruszy wczesnym rankiem punktualnie o godz. 7.

Msza w Łopience

Uprzejmie informujemy, że w najbliższą sobotę 18 września 2021 r. o godz. 11 z okazji zbliżającego się święta Narodzenia Najświętszej  Maryi Panny (wypada 21 września według kalendarza gregoriańskiego) dziekan sanocki i zarazem grekokatolicki proboszcz komańczański ksiądz Andrzej Żuraw odprawi mszę w obrządku wschodnim.

Serdecznie do łopieńskiego sanktuarium zapraszamy.

Nabożeństwo ekumeniczne w Łopience

Kustosz łopieńskiego sanktuarium Zbyszek Kaszuba serdecznie zaprasza w najbliższą sobotę 14 sierpnia do cerkwi w Łopience na nabożeństwo ekumeniczne oraz nocne modlitewne czuwanie w wigilię święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

W nabożeństwie, które rozpocznie się o godzinie 18 wezmą udział kapłani różnych kościołów i wyznań: rzymskokatolicki, greckokatolicki, polskokatolicki i prawosławny.

Płaj 60

Płaj 60 (jesień 2020, stron 352+16, ostatni)

Zawartość tomu:

Andrzej Wielocha, Słów kilka na samym końcu „Płaju”           

Wojciech Krukar, Muczne i Dźwiniacz. Materiały do monografii                                             

Wojciech Krukar, Zadowczykowa, Makowerty i Kisiucza. Zagadkowe nazwy w gnieździe Jawornika w Beskidzie Niskim

Zbigniew Kaszuba, Wykopaliska w Lopience – ciąg dalszy

Juliusz Marszałek, Elity ukraińskie w Bieszczadach w XIX i pierwszej połowie XX wieku  

Tadeusz M. Trajdos, Banica w Świetle wizytacji 1780 r.

Paweł Jaroszewski, Leszek Rymarowicz, Józef Jaroszewski, komendant Straży Granicznej w Żabiu i fotograf Huculszczyzny Czytaj dalej

Ósmy „Czas dla Łopienki”

Z prawdziwą radością informujemy, że dzięki poluzowaniu obostrzeń pandemicznych możliwe stało się zorganizowanie kolejnej, już ósmej sesji „Czas dla Łopienki” w Gminnym Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej, dokąd zapraszamy wszystkich chętnych 29 maja 2021 r. od godz. 10. Sesja poświęcona jest wymianie myśli, pomysłów i informacji dotyczących Łopienki i nie tylko.
W programie między innymi:
– sprawozdanie Towarzystwa Karpackiego z działalności w Łopience w 2020 r. oraz przedstawienie planów na 2021 r.,
– informacja Nadleśnictwa Cisna o planach na najbliższy rok w Łopience,
– informacja Nadleśnictwa Baligród o ścieżce przyrodniczej w Łopience i projekcie małej retencji,
– gawęda leśniczego Kazimierza Nóżki „O spotkaniach z dziką przyrodą w Łopience”,
– kilka słów o ostatnich dokonaniach Stowarzyszenia Rozwoju Wetliny i Okolic,
– informacje Gminnego Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej,
– „Od obozów studenckich do pisarstwa krajoznawczego”, autorska prezentacja cyklu książek o Bieszczadach i Łemkowszczyźnie, a także albumu Cerkwie Galicji Wschodniej Stanisława Krycińskiego, Czytaj dalej