Wszystko na temat: Huculszczyzna

O poecie Bohdanie Łepkim

Zapraszamy na jedenaste w tym roku Spotkania Karpackie online, które odbędą się w czwartek 30 listopada 2023 r., tradycyjnie o godzinie 19. Naszym gościem będzie Oleksandr Stepanenko, który przedstawi prelekcję zatytułowaną „Między Podolem, Huculszczyzną, Krakowem a Podhalem. O twórczości Bohdana Łepkiego i jego przyjaźni z Władysławem Orkanem”. Prelekcja wygłoszona zostanie w języku polskim. W 2022 r. minęła 150 rocznica urodzin poety, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, ukraińskiego patrioty i działacza społecznego, senatora II Rzeczypospolitej – Bohdana Łepkiego. Choć urodził się na Podolu, to jego drugą ojczyzną były Karpaty, szczególnie te położone nad Czeremoszem. Im też poświęcił znaczną cześć swojej twórczości. Jednak największą część swojego życia spędził w Krakowie, w gronie twórców Młodej Polski i Młodej Muzy czyli artystycznej bohemy ukraińskiej w znacznej części studiującej ówcześnie w Krakowie. Szczególne, niezwykle ciepłe i prawdziwie braterskie relacje łączyły go z Władysławem Orkanem. Nie wszyscy wiemy, że Orkan, który językiem ukraińskim władał biegle, we współpracy z Łepkim wydał w 1908 r. zbiór pt. „Młoda Ukraina. Wybór nowel” zawierający utwory 14 ukraińskich twórców, w tym ściśle związanych z Karpatami – Iwana Franki, Olgi Kobylańskiej, Natalii Kobryńskiej, Marko Czeremszyny, Wasyla Stefanyka czy Andrija Werchowynecia. Wiemy, że Bohdan Łepki bywał w gościnie w Orkanowej Porębie, niestety nie wiemy, czy Orkan odwiedzał go we wsiach nad Czeremoszem. Bohdan Łepki spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, a jego postać upamiętnia tablica na ścianie Instytutu Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Czytaj dalej

Andrzej Perepeczko (1930 – 2023) R.I.P

Ze smutkiem informujemy, że 9 listopada 2023 r. zmarł Andrzej Perepeczko. Lwowiak i Gdańszczanin, postać prawdziwie renesansowa. Oficer marynarki handlowej, wieloletni wykładowca Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni i dziekan jej Wydziału Mechanicznego. Autor około 130 książek, głównie marynistycznych, ale również książek dla dzieci i młodzieży, w tym serii opowiadań „Dzika Mrówka i…” wydanych nakładzie ponad trzech milionów egzemplarzy!
Pan Andrzej był także autorem opublikowanych w „Płaju” Nr 48 (wiosna 2014) wspomnień ze swego dzieciństwa, które w latach okupacji przyszło mu spędzać na Huculszczyźnie. W moim przekonaniu jest to jeden z piękniejszych tekstów, które w „Płaju” zostały opublikowane. Dzięki jego fenomenalnej pamięci udało się ocalić od zapomnienia postaci ostatnich Polaków pozostałych na Huculszczyźnie, a także Hucułów, którzy ratowali swoim sąsiadom – Polakom życie. Pan Andrzej, pomimo upływu ponad 70 lat od czasu pobytu w Jasienowie, władał piękną huculską mową (a także łaciną, wyuczoną na prywatnych lekcjach w Żabiu).
Zachęcamy do zapoznania się ze wspomnieniami Andrzeja Perepeczko Byłem tam nie tylko w dzieciństwie. Wspomnienia z Szybenego i Jasienowa Górnego z lat 1939 i 1942-1943 oddającymi niepospolitą osobowość Pana Andrzeja i klimat niezapomnianych z Nim rozmów.
Panie Andrzeju. Dziękuję za wszystko jeszcze raz…

Leszek Rymarowicz

Msza żałobna odbędzie się w czwartek 16 listopada 2023 roku o godz. 11 w Kolegiacie NSJ we Wrzeszczu. Uroczystości pogrzebowe tego samego dnia na cmentarzu Srebrzysko o godz. 13.

Vincenz – Tolkien: znajdź podobieństwa

Na seminarium pracowni vincenzowskiej w zeszłą środę prof. Ewa Paczoska z Uniwersytetu Warszawskiego zaprezentowała rozdział swojej książki Lekcje uważności. Moderniści i realizm zatytułowany Między epopeją a sagą. Na wysokiej połoninie Stanisława Vincenza. Badaczka osadziła Vincenza na tle jego epoki, zauważając, że podjął on bardzo modernistyczną próbę stworzenia dzieła totalnego, łączącego literaturę z innymi sztukami i dziedzinami: muzyką, malarstwem czy filozofią. Przypomniała rangę Bergsonowskiej koncepcji „religii żywej” dla myśli Vincenza. Zweryfikowała tezę o epopeiczności „Połoniny”, argumentując, że pod wieloma względami bliżej jej jednak do sagi. Zasugerowała też, że zacierające granicę między realizmem a mitycznością dzieło Vincenza, a szczególnie jego tom pierwszy „Na wysokiej połoninie” uprawnia poszukiwanie analogii między cyklem huculskim a „Władcą Pierścieni” J. R. R. Tolkiena. Zapis seminarium dostępny pod tym linkiem.

Folder z Pautschem na okładce

W Internetowym domu aukcyjnym na OneBid, 10 listopada o godz. 19 na aukcji antykwarycznej „Antykwariatu Tom” mieszczącego się przy ulicy Żelaznej 91 w Warszawie można będzie wylicytować dwie ciekawe pozycje karpackie.
Pod numerem 176 Huculszczyzna. Powiat Kosów. Kosów 1932. Nakładem Rady Powiatowej w Kosowie. Druk. Narodowa w Krakowie. Treść według materjałów dra Apolinarego Tarnawskiego i innych podała Michalina Grekowicz. Fotografje M. Seńkowskiego. Barwna okładka broszurowa projektu prof. Fryderyka Pautscha.
Zaś pod numerem 199 Tetmajer Przerwa Kazimierz. Bajeczny świat Tatr. Z ilustracyami. Warszawa [1906]. Nakład i druk Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów,  z ilustracjami [ Jan Sabała Krzeptowski z Kościelisk, Szymon Tatar z Zakopanego, Jasiek Karolcyn Nowobielski z Białki, Wojciech Topór z Hrubego . Opr. introlig. płtn., zielone z epoki. Na licu oprawy i grzbiecie złocone napisy i zdobienia.

„Bystrzec 2023” – krótka relacja

Po trzech latach przerwy spowodowanej pandemią i stanem wojny na Ukrainie wróciliśmy na wokółczarnohorskie szlaki, by stanąć znów pod vincenzowskim krzyżem w Bystrzcu. Decyzja o tym kolejnym powrocie w Czarnohorę nie była łatwa. Z jednej strony trwająca na wschodzie krwawa wojna z Moskalem o być albo nie być Ukrainy, rakiety spadające na Lwów, Iwano-Frankiwsk, Kołomyję, a nawet okolice Delatyna – z drugiej strony rozpacz bliskich po utracie synów i mężów, i coraz to nowe mogiły poległych przy każdej cerkwi. Te dylematy rozstrzygnęło jednak proste zdanie powtarzane przez wszystkich „Przyjeżdżajcie! Zapraszamy!”. I tak, pomimo wojny, a może właśnie jej na przekór, w dniach 4-12 sierpnia znów byliśmy na pięknej i gościnnej Huculszczyźnie. Ten wyjazd traktowaliśmy także jako wyraz solidarności z walczącą Ukrainą. I tak też przez wszystkich spotkanych na szlaku ludzi był on traktowany. Na każdym kroku spotykaliśmy się z wyrazami sympatii i wdzięczności oraz wiary, że razem z całym cywilizowanym światem uda się Moskala pokonać. Hasło „Polacy” otwiera na Ukrainie absolutnie wszystkie, nawet te dotychczas zamknięte drzwi. I serca. Czytaj dalej

Tajemnicze fotografie Czarnohory w „Polonie”

W zbiorach „Polony” znajduje się dziewięć tajemniczych pocztówek z Czarnohory, o których chciałbym kilka słów opowiedzieć. W wypadku siedmiu z nich jako autor podany jest „Goliszewski, W. (fotograf)”, dwie zaś – nie wiedzieć czemu – nie mają żadnego autora, ale tenże Goliszewski występuje jako ich współautor. Wszystkie pochodzą z kolekcji Wasylkowskiego. Cztery z nich opatrzone są czytelnym podpisem wykonanym tuszem na negatywie „W. Golczewski”, którego lekcja nie budzi żadnych wątpliwości. Trzy sygnowane są monogramem ze splecionych liter „G” i „W”, dwie nie posiadają podpisu, ale szereg ich cech wskazuje na to samo autorstwo.
Dodatkowo w szczegółowym opisie w uwagach, w wypadku pięciu z nich czytamy: „nazwa fotografa: W. Janiszewski”.
Co by nie mówić, wygląda to jednak na jakiś straszny bałagan. Owszem, można pocztówkę opatrzoną czytelnym podpisem „fot. W. Golczewski” przypisać Goliszewskiemu lub Janiszewskiemu, ale jaki to ma sens? I czy przystoi to poważnej skądinąd instytucji?

Czytaj dalej

Podsumowanie prac na cmentarzu w Worochcie

Z satysfakcją informujemy, że udało się zakończyć i co ważne, także rozliczyć pierwszy etap prac ratunkowych i konserwacyjnych wykonywanych pod egidą Towarzystwa Karpackiego na cmentarzu w Worochcie na Huculszczyźnie. Pomimo, a może wbrew trwającej na Ukrainie wojnie, dzięki hojności darczyńców udało się uratować od niechybnego zniszczenia nagrobek Zarembów. Erazm był c.k. starostą i honorowym obywatelem Pilzna, a Wandelin c.k. pocztmistrzem w Worochcie. Niejako przy okazji udało się także społecznie odnowić chylący się ku upadkowi najstarszy na cmentarzu huculski krzyż nagrobny małżeństwa Dmytera i Marii Moczerniaków z Polanicy i ich syna Hrycia – wybitne dzieło tradycyjnej kamieniarki huculskiej z roku 1878. Oczyszczono także, wzmocniono, przygotowano do podniesienia i montażu (krzyż był rozbity na 7 odnalezionych w ziemi kawałków) nagrobek Fryderyka Spatha c.k. leśniczego. Wstępnie oczyszczono kwaterę grobową zasłużonej dla Worochty rodziny Golczewskich (w tym nagrobek Tolusia Golczewskiego) oraz płytę na grobie Henryka Garapicha, ofiary lawiny pod Breskułem. Czytaj dalej

Wystawa „Dialogi Vincenza – spojrzenia”

Gdyby ktoś chciał obejrzeć wirtualną wystawę fotografii Lidia Ciprianiego wykonanych w 1933 r., a prezentowanych w ramach wystawy „Dialogi Vincenza – spojrzenia” w 3D Blue Point Art Gallery London wystarczy, że kliknie na ten link. Załadowanie strony może chwilę potrwać, w zależności od szybkości Internetu. Wystawę najlepiej oglądać na większym ekranie. Po wnętrzu galerii można poruszać się na kilka sposobów: używając myszki; dżojstika, który znajduje się w lewym dolnym rogu ekranu; używając klawiszy ze strzałkami; albo po podwójnym kliknięciu na podłogę i podążaniu za żółto-niebieską ikonką wskazującą kierunek. Obracać się we wnętrzu galerii można przez przytrzymanie lewego przycisku myszki i poruszanie nią. Podwójne kliknięcie w wybrane zdjęcie przybliża je i wyświetla opis, kliknięcie pojedyncze zamyka okno. Życzymy miłego zwiedzania.

„Dialogi Vincenza – spojrzenia”

W imieniu Blue Point Art Gallery London oraz Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie w Londynie serdecznie zapraszamy na wernisaż wystawy fotograficznej Lidia Ciprianiego, włoskiego antropologa i etnografa, który w latach 30. XX w. został zachęcony przez Stanisława Vincenza, do odkrywania Huculszczyzny. Ta niezwykła ekspozycja przeniesie Was w magiczny świat malowniczej krainy, która obecnie znajduje się w granicach Ukrainy.

  • Miejsce: Blue Point Art Gallery London
  • Data: 29 czerwca 2023 na platformie ZOOM
  • Godzina rozpoczęcia wernisażu: 19 (czasu londyńskiego czyli 20 polskiego)

Wystawa „Dialogi Vincenza – spojrzenia” prezentuje fascynującą serię fotografii autorstwa Lidia Ciprianiego, który podążając śladami Stanisława Vincenza, przedstawił Huculszczyznę w zupełnie nowym świetle. Na wystawie zobaczymy niezwykłe fotografie, które przekraczają granice tradycyjnej dokumentacji etnograficznej i krajoznawczej. Wybitny antropolog i utalentowany fotograf nie tylko uchwycił piękno krajobrazu, ale także ludzką obecność uznał za integralny składnik tej przestrzeni. W transcendującym świecie Huculszczyzny człowiek jest harmonijnie wkomponowany w pejzaż, jest organicznie zespolony z ziemią, a jednocześnie jest niepowtarzalną i złożoną osobowością. Nie przegapcie tej wyjątkowej okazji, by zobaczyć piękno Huculszczyzny widzianej oczami Lidia Ciprianiego, który pośrednio odsłania przed nami spojrzenie Stanisława Vincenza. Czytaj dalej

Gdyby ktoś był jutro w Krzyworówni

Pomimo, a może wbrew trwającej strasznej wojnie na Ukrainie trwa życie kulturalne. To także wyraz niezłomności  narodu i wiary w zwycięstwo. Z przyjemnością informujemy o wydaniu przez oficynę „Brustury” kolejnej książki Luby-Paraskewii Strynadiuk „U nas Hucułów. Siedem książek”, która prezentowana było w ostatnich tygodniach na spotkaniach autorskich w różnych miastach Ukrainy, m.in. w Iwano-Frankiwsku gdzie moderatorem był Taras Prochaśko. W najbliższą niedzielę spotkanie autorskie odbędzie się w sercu Huculszczyzny, w bliskim nam wszystkim Muzeum Iwana Franka w Krzyworówni. A po prawdzie będzie to prawdziwe święto pochodzącej z Zamahory rodziny Strynadiuków: Luba-Paraskewia będzie mówić o swojej książce, prowadzić spotkanie i na pewno czytać jej fragmenty będzie siostra Liuby-Paraskewii, Oksana Strynadiuk, aktorka, absolwentka akademii w Kijowie, a spotkanie uświetni grą na skrzypcach głowa rodziny Mykoła Strynadiuk niedawno zresztą goszczący w Warszawie. Pewnie do Krzyworówni jak na razie się nie wybierzemy, ale spieszymy donieść, że książka Liuby-Paraskwii trafiła już i pod polskie strzechy.
Pamiętajmy o trwającej strasznej wojnie i bądźmy ciągle razem z Ukraińcami.