Czterdziesty tom Płaju datowany jest na roku jubileuszu dwudziestolecia Towarzystwa Karpackiego, powinny się w nim zatem znaleźć akcenty jubileuszowe. I rzeczywiście znalazły się one, choć nie wprost. Albowiem doszliśmy do wniosku, że najlepszym uczczeniem naszego dwudziestolecia będą konkretne działanie utrwalające „karpackość” w jej najlepszych przejawach. Wybór nasz padł na Stanisława Vincenza jako, że naszym zdaniem jego działalność literacka i nie tylko, była owej „karpackości” jedną z najlepszych emanacji. Tom więc rozpoczynamy dużym blokiem vincenzowskim. Otwiera go artykuł, a właściwie relacja z przedsięwzięcia zatytułowanego „Stanisława Vincezna powrót na Wierchowinę” realizowanego przez Towarzystwo Karpackie. Nie będzie to może zbyt łatwa lektura, przede wszystkim ze względu na swoją skomplikowaną strukturę, ale mamy nadzieję, że poprzez liczne odwołania historyczne i reminiscencje właściwie odda ducha podjętych przez nas działań, a także emocje, które przeżywaliśmy przy jego realizacji.
Znaczącą część tego bloku wypełnia korespondencja pomiędzy Stanisławem Vincenzem i Iwanem Prokopiwem. Warto ją uważnie przeczytać, żeby przekonać się, jak wielką stratą było dla Vincenza opuszczenie Huculszczyzny i jak bardzo do ostatnich dni swego życia pragnął do niej powrócić.
Szczególnej uwadze Szanownych Czytelników polecam list gen. Tadeusza Kasprzyckiego do Stanisława Vincenza. Rzuca on wiele światła na intencje ministra spraw wojskowych Rzeczypospolitej jakimi kierował się on przy powoływaniu do życia Towarzystwa Przyjaciół Huculszczyzny. To ważne świadectwo złożone po latach w prywatnym liście ma wszelkie znamiona autentyzmu. Ważkie są też pytania Kasprzyckiego o powojenne dzieje Huculszczyzny. Z nie ukrywaną satysfakcją możemy powiedzieć, że na kilka z nich na łamach Płaju udało nam się już odpowiedzieć. Pisaliśmy wszak o losach Petra Szekeryka i Norberta Okołowicza, a także o Muzeum Huculskim w Żabiem. Mam nadzieję, że pozostałe pytania generała Kasprzyckiego też znajdą odpowiedź w naszym Almanachu.
Odpowiedź na kolejne pytanie z listu Kasprzyckiego mamy już w tym tomie. Zawarta jest w artykule Leszka Rymarowicza o żabiowskim karczmarzu Lejzorze Gertnerze i jego rodzinie. Dowiemy się z niego jak ważną rolę w dziejach międzywojennego Żabiego pełnił Gertner i jak skrajnie różnie oceniana była jego działalność. Rola Żydów w dziejach Huculszczyzny budzi do dziś emocje i czeka na swoich obiektywnych dziejopisów. Także tragiczne losy żydowskich rodzin z tego terenu nie są prawie w ogóle znane tak polskiej jak i ukraińskiej opinii. Czas by tę sytuację zacząć zmieniać.
Z pozostałych tekstów niewątpliwie wart uwagi jest artykuł Jana Skłodowskiego, odtwarzający losy legionisty, którego nazwisko widnieje na tablicy pomnika w Rafajłowej, opowieść Wojciech Wesołkina o dziejach bieszczadzkich traktów „węgierskich”, a także druga część rozważań o kontekstach i znaczeniach oronimu „Beskid”.
Wędrówka przez Czarnohorę śladami S. Vincenza, fot. A. Wielocha