Kolędowanie w Łopience AD 2017

Po raz kolejny spotkali się w Łopience entuzjaści bożonarodzeniowych tradycji a zarazem miłośnicy łopieńskiego sanktuarium. Nie odstraszyły ich, ani mróz, ani śnieg. Pogoda była cudownie bajkowo-zimowa. W nocy około -180, za to w dzień w słońcu można było się opalać. Na drzewach szadź, śnieg i mieniące się w słońcu kryształki lodu, potęgowały zimową aurę. W środku trzymał tęgi mróz, ale za to przez kolorowe witraże słońce cały czas zaglądało do cerkwi zdobiąc ją i kolędników przecudnymi kolorami. Przybył niezawodny ksiądz Bogdan z ikoną Narodzenia Bożego i to on rozpoczął kolędowanie od modlitwy „Ojcze nasz”  i „Preswiatoj Bohorodice” . Na początku odmówiliśmy także modlitwę za tych wszystkich, którzy odeszli od nas w ostatnim roku i nie przybędą już na kolędowanie, w szczególności za Przemka Chmielewskiego „Chmiela”. Pierwsza była „Kolęda dla nieobecnych”, potem „Bóg się rodzi”, a później na przemian raz polska, raz ruska, ukraińska czy też łemkowska.
Agnieszka przygotowała nowe śpiewniczki dla uczestników kolędowania rozszerzone w stosunku do roku poprzedniego o nowe kolędy jak: „Cerkovcia kamiana”, „Cztery lata zawszem pasał”, „Spy Isuse” czy też „W Betlejem przy drodze”. Natomiast Magda przywiozła cały wór różnorodnych dzwoneczków, grzechotek i innych przeszkadzajek, które natychmiast zostały zaadoptowane przez kolędników. Po niecałych 2 godzinach została zarządzona przerwa na gorącą herbatę, kawę i ciasteczka. W tym roku Dorotka i Magda zadbały o to żeby nikt nie opadł z sił, były ciastka, ciasteczka i pierniczki w takiej ilości, że dwa kuligi, które w międzyczasie zawitały do Łopienki nie dały rady przejeść wszystkiego. Ciekawe, czy myśleli, że mają to wszystko w cenie kuligu? Szkoda tylko, że tak niewielu z nich włączyło się w kolędowanie.

W południe odśpiewaliśmy „Anioł Pański” i rozpoczęła się druga część kolędowania. Co jakiś czas nowe osoby zaglądały do cerkwi, w sumie przewinęło się około 40 osób. Wyglądało na to, że wszystkim sprawia to dużo frajdy i uciechy. Miejmy nadzieję, że tak samo cieszył się Pan Jezus i Najświętsza Panienka.
Zapraszamy na następne kolędowanie za rok.
A tu można posłuchać i zobaczyć jak to wyglądało.

Udostępnij