Ciąg dalszy wędrówki śladami Stanisława Vincenza

Uczestnicy przejścia na grzbiecie Szpyci.

W daniach 18-26 czerwca 2011 r. członkowie i sympatycy Towarzystwa Karpackiego wzięli udział w przejściu Czarnohory śladami Stanisława Vincenza na trasie Łuh – Szpyci – Bystrec. W ten sposób powtórzono trasę powrotu autora „Na wysokiej połoninie” z Węgier do Bystrca w październiku 1939 r. Było to dokończenie podjętego w ubiegłym roku i niezrealizowanego do końca z powodu złej pogody przedsięwzięcia, kiedy to udało się przejść trasę Bystrec – Brebenieskuł – Klauza Howerla. W tego rocznym przejściu wzięło udział 18 osób, a kierownictwo organizacyjne nad całością sprawowali Andrzej Ruszak i Stanisław Janocha, grupę w górach prowadzili Wojciech Włoskowicz i Andrzej Wielocha. Czytaj dalej

Almanach Muszyny 2011

W drugiej połowie czerwca (pozazdrościć regularności) dotarł do nas kolejny, już XXI tom Almanachu Muszyny. Tym razem tylko w wersji elektronicznej, choć mamy nadzieję, że redakcja z tradycyjnej formy papierowej jednak całkiem nie zrezygnuje. Rocznik 2011 r. jak zwykle zawiera wiele niezwykle ciekawych artykułów, mnóstwo pięknych wierszy oraz liczne reportaże fotograficzne z wydarzeń związanych z Muszyną.

A oto zawartość tomu:

Barbara Chudzińska, Badania archeologiczne na muszyńskim zamku. Sezon 2010; Czytaj dalej

Magury ’10

Ukazał się kolejny tom „Magur”, rocznika krajoznawczego poświęconego Beskidowi Niskiemu i Pogórzom, którego wydawcą jest Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich z Warszawy, a redaktorami już od dłuższego czasu Sławomir Michalik i Aneta Załuga.

W liczącym 204 strony tomie można znaleźć następujące artykuły:
Franciszek Adamski, Kronika wsi Borownica;
Bogdan Huk, Podziemie ukraińskie na Łemkowszczyźnie w latach 1945-1947 na tle tożsamości narodowej jej mieszkańców;
Paweł Przybylski, Geneza relacji polsko-łemkowskich;
Andrzej Stachowiak, Chrzczeni Duchem Świętym, Czytaj dalej

Szlakiem architektury sakralnej

W cykl autorstwa Andrzeja Piecucha, znanego gorlickiego przewodnika i autora publikacji o tematyce krajoznawczej, zatytułowanym „Szlakiem małej i dużej architektury sakralnej gminy Uście Gorlickie” ukazały się ostatnio (domyślamy się, że w 2010 r. bo wydawca nie raczył w książkach umieścić daty ich wydania) dwa kolejne tomy. Zawierają one opisy krajoznawcze wsi wchodzących w skład gminy Uście Gorlickie. Oprócz szczegółowych informacji o istniejących i nieistniejących obiektach sakralnych, znajdziemy tu także wiele ciekawych wiadomości na temat przyrody i historii Beskidu Niskiego. W tomie 3 omówione zostały Uście Gorlickie, Oderne, Kwiatoń, Przysłop, Nowica, Leszczyzny i Kunkowa, zaś w 4 Bieliczna, Stawisza, Czertyżne, Czarna, Izby, Banica, Śnietnica, Brunary i Jaszkowa. Niestety już na pierwszy rzut oka widać, że książkom przydała by się porządna obróbka redakcyjna, której brak poważnie obniża wartość ogromnej pracy wykonanej przez autora. Egzemplarze, które znalazły się w naszym posiadaniu, oznaczone są jako bezpłatne, sfinansowane przez Unię Europejską.

Andrzej Piecuch, Wokół Uścia Gorlickiego. Szlakiem małej i dużej architektury sakralnej gminy Uście Gorlickie. T. 3. Krosno, [2010]. s. 288. A5

Andrzej Piecuch, W dolinie rzeki Białej. Szlakiem małej i dużej architektury sakralnej gminy Uście Gorlickie T. 4. Krosno, [2010]. s. 260. A5.

Cerkwie drewniane Karpat

W ostatnim czasie ukazało się nakładem Oficyny Wydawniczej „Rewasz” II wydanie przewodnika pt. Cerkwie drewniane Karpat. Polska i Słowacja. autorstwa Magdaleny i Artura Michniewskich, oraz Marty Duda-Gryc. Liczy on 320 barwnych stron formatu B6, zawiera 211 opisanych obiektów, 239 zdjęć, 28 rysunków, 35 mapek i planów sytuacyjnych.

Ta książka to rzetelna i aktualna informacja o ponad 200 drewnianych świątyniach gór Polski i Słowacji. Tych sławnych i często odwiedzanych, jak również zupełnie nieznanych i zapomnianych. Zarówno tych otoczonych troskliwą opieką, jak i tych, nieraz bardzo cennych, nad którymi wisi widmo zagłady. Autorzy szczegółowo opisali ich architekturę, wystrój wnętrz, historię i stan obecny. Zrobili także wykaz, przerażająco wielki, cerkwi, które w ciągu ostatnich 50 lat padły ofiarą ognia, bezmyślności i złej woli człowieka. Opisane obiekty pogrupowano w  terytorialne jednostki geograficzne: doliny Popradu i Białej, dolina Ropy, okolice Krempnej, wschodnia Łemkowszczyzna, okolice Krosna, Bieszczady, Nadsanie i pogórza, okolice Jarosławia, okolice Starej Lubowli, okolice Preszowa, okolice Bardiowa, okolice Świdnika, okolice Sniny. Osobno potraktowano skanseny i muzea ze sztuką cerkiewną oraz cerkwie nieistniejące.

Pomnik zarobkowego emigranta

W maju 2011 r. odsłonięto w Kołoczawie na Zakarpaciu chyba pierwszy w całych Karpatach pomnik zarobkowego emigranta. Po ukraiński nazwa pomnika brzmi „пам’ятник заробітчанам” co trzeba by przetłumaczyć jako pomnik pracownika sezonowego. Chodzi tu o zjawisko emigracji zarobkowej znane w całych Karpatach od połowy XIX w. Pomnik, który stanął w centrum wsi przy przystanku autobusowym, przedstawia pożegnanie z rodziną mężczyzny wyruszającego w świat w poszukiwaniu pracy. Naiwnie skomponowana rzeźba ma chwytać za serce i przypominać tragiczny los skazanych na rozłąkę rodzin. Jest tam więc i ciężarna żona z dzieckiem na ręku, i chwytająca się ojcowskich rąk córeczka. Jest wreszcie zamknięty na kłódkę drewniany kuferek emigranta. Pomnik uzupełnia płyta, na której wymieniono imiona i nazwiska stu mieszkańców Kołoczawy zaginionych w trakcie zarobkowej emigracji. Tak więc w sercu gór stanął pomnik, który przypomina losy nie tylko mieszkańców Kołoczawy, ale tysięcy wsi z terenu całych Karpat i zwraca uwagę na zjawisko, które trwa po dzień dzisiejszy.

Płaj 40

PŁAJ 40 (wiosna 2010) 208+16

zawartość tomu:

Stanisława Vincenza powrót na Wierchowinę;

Stanisław Vincenz – Iwan Prokopiw. Listy 1960-1971;

Obraz Huculszczyzny w liście Stanisława Vincenza do gen. Tadeusza Kasprzyckiego;

Tadeusz M. Trajdos, Gimnazjum kołomyjskie w latach szkolnych Stanisława Vincenza;

Andrzej Wielocha, Tajemnicza nazwa „Beskid” – jej desygnaty, konteksty i znaczenia (część II);

Leszek Rymarowicz, Ocalony świat. Gertnerzy z Żabiego;

Jan Skłodowski, Andrzej Klakurka i pomnik legionistów w Rafajłowej; Czytaj dalej

Rusinowa czyli krótkie wspomnienie o Dziadku i Babce (Płaj 39)

Jan Skłodowski

O takich miejscach mówi się dziś, że są magiczne. To prawda, bo i przed laty, choć takie określenie nie było w modzie, odczuwało się to właśnie tak.

Przed laty, w początku lat siedemdziesiątych, to dla mnie prawie wczoraj. Ale dla dzisiejszych tatrzańskich wędrowców to prehistoria — nic dziwnego, przecież to stulecie ubiegłe, ba, tysiąclecie nawet. Czyli mogę napisać, że będzie słów kilka o zdarzeniach z ubiegłego tysiąclecia… Brzmi to ładnie, bardzo historycznie. Prawie jak wspomnienie wykopaliskowego turystycznego mamuta.

Tamte czasy to moje lata studenckie. Wędrowałem po Tatrach i samotnie, i w małych koleżeńskich grupkach. Wędrowałem wszędzie. Dziś, po latach mogę się przyznać — choć to może wyznanie niezbyt edukacyjne — po wszystkich niegdysiejszych, wtedy już od dawna skasowanych przedwojennych szlakach i nieznakowanych perciach, z ambicją wejścia bez liny, gdzie się tylko da, czyli po drogach odpowiadających „jedynce” z przewodnika Tatry Wysokie Paryskiego. Prowadziły mnie w Tatrach Wysokich, prócz wymienionego przewodnika, przedwojenne mapy i opisy Zwolińskich. Nie tylko zresztą po ich polskiej części — Tatry Słowackie, choć trudniej dostępne z powodu obwarowań granicznych, były osiągalne na kilka dni w ramach tzw. konwencji turystycznej. Czytaj dalej

Kulminacja Festiwalu Huculskiego

W dniach 21 i 22  maja 2011 roku zgodnie z hasłem „Kraków miastem Stanisława Vincenza” w Krakowie miały miejsce kulminacyjne wydarzenia Międzynarodowego Festiwalu Huculskiego „Słowiańska Atlantyda”. A były to:

– nabożeństwo odprawione w intencji Stanisława i Ireny Vincenzów w kościele Najświętszego Salwatora;

– sygnał trembit i złożenie kwiatów na mogile na Stanisława i Ireny Vincenzów na Salwatorze w 20. rocznicę przeniesienia ich prochów ze Szwajcarii do Krakowa; Czytaj dalej

Nagroda dla Szymona Modrzejewskiego

Jednym ze zdobywców nagrody UE za działania na rzecz ochrony europejskiego dziedzictwa kulturowego „Europa Nostra” 2011 został Szymon Modrzejewski niestrudzony konserwator karpackich cmentarzy, założyciel i prezes stowarzyszenia „Magurycz”. Składamy serdeczne gratulacje i nie bez satysfakcji przypominamy, że Szymon wraz z „Maguryczem” przez szereg lat działał pod auspicjami Towarzystwa Karpackiego. 

„Europa Nostra” reprezentuje ponad 400 organizacji pozarządowych oraz 1500 indywidualnych członków z ponad 50 krajów. Nagradza największe osiągnięcia w dziedzinie ochrony dziedzictwa europejskiego, prowadzi kampanię przeciwko zagrożeniom dla historycznych budynków i miejsc oraz dla krajobrazów.