Wydarzenia

Gdyby ktoś był jutro w Krzyworówni

Pomimo, a może wbrew trwającej strasznej wojnie na Ukrainie trwa życie kulturalne. To także wyraz niezłomności  narodu i wiary w zwycięstwo. Z przyjemnością informujemy o wydaniu przez oficynę „Brustury” kolejnej książki Luby-Paraskewii Strynadiuk „U nas Hucułów. Siedem książek”, która prezentowana było w ostatnich tygodniach na spotkaniach autorskich w różnych miastach Ukrainy, m.in. w Iwano-Frankiwsku gdzie moderatorem był Taras Prochaśko. W najbliższą niedzielę spotkanie autorskie odbędzie się w sercu Huculszczyzny, w bliskim nam wszystkim Muzeum Iwana Franka w Krzyworówni. A po prawdzie będzie to prawdziwe święto pochodzącej z Zamahory rodziny Strynadiuków: Luba-Paraskewia będzie mówić o swojej książce, prowadzić spotkanie i na pewno czytać jej fragmenty będzie siostra Liuby-Paraskewii, Oksana Strynadiuk, aktorka, absolwentka akademii w Kijowie, a spotkanie uświetni grą na skrzypcach głowa rodziny Mykoła Strynadiuk niedawno zresztą goszczący w Warszawie. Pewnie do Krzyworówni jak na razie się nie wybierzemy, ale spieszymy donieść, że książka Liuby-Paraskwii trafiła już i pod polskie strzechy.
Pamiętajmy o trwającej strasznej wojnie i bądźmy ciągle razem z Ukraińcami.

„Czas dla Łopienki” raz jeszcze

Towarzystwo Karpackie i Gminne Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej serdecznie zapraszają w sobotę 24 czerwca 2023 o godz. 10 do domu kultury w Cisnej na kolejną sesję poświęconą Łopience. Tym razem w programie spotkania dedykowanego tej wyjątkowej pod kazdym względem dolinie znajdą się m.in. :
– sprawozdanie z działalności Towarzystwa Karpackiego w Łopience w roku 2022;
– ciekawostki i archiwalia z historii cerkwi w Baligrodzie, Paweł Sygowski;
– osiągnięcia Bieszczadzkiego Parku Narodowego w pięćdziesięciolecie jego istnienia, Grażyna Holly;
– zwyczaje i obrzędy wielkanocne na pograniczu łemkowsko-bojkowskim, Stanisław Drozd;
– gawęda o pieśniach rusińskich – „Nić pieśni, nić życia”, Agnieszka Bernadzka;
– Olgierd Łotoczko i wioska skansenowa w Łopience, Grażyna Stojak.

Ja zwykle pięknie wszystkich zapraszamy, wstęp wolny.

Setna rocznica urodzin Andrzeja Ziemilskiego

Dom Spotkań z Historią 17 czerwca 2023 r. o godz. 16 zaprasza do swojej siedziby w Warszawie przy ul. Karowej 20 na spotkanie z okazji przypadającej w tym dniu setnej rocznicy urodzin Andrzeja Ziemilskiego socjologa, pisarza, narciarza, a przede wszystkim miłośnika i wielkiego znawcy gór.
Andrzej Ziemilski urodził się we Lwowie. Był żołnierzem AK, socjologiem kultury i sportu, pisarzem, dziennikarzem, instruktorem narciarskim, taternikiem, człowiekiem gór i miłośnikiem Kresów. Wydał ponad dwadzieścia książek. Publikował artykuły prasowe, felietony, opowiadania i nowele. Pisał o górach, o kształtowaniu pejzażu, o rozmaitych aspektach sportu, o Lwowie i o Zakopanem. W pracy naukowej interesowały go związki człowieka z ziemią i przyrodą, pisał o tym m.in. w artykule „Człowiek i góry a cywilizacja współczesna” (Sympozjum Góry w kulturze polskiej, 1975), oraz w książce „Człowiek w krajobrazie. Szkice z pogranicza socjologii”, Warszawa 1976.
W „Sadze o Stanisławie Vincenzie”  opublikowanej w 48 tomie „Wierchów” pisał tak:
W kręgu bliskim Stanisławowi Vincenzowi przeleciała mi wczesna młodość. Z pierwszym tomem „Połoniny” schodziłem jego „małą ojczyznę”.

Vincenz – Thoreau

Dwunaste seminarium vincenzologiczne poświęcone było analogiom w spuściźnie literackiej i filozoficznej Stanisława Vincenza i Henry’ego Davida Thoreau. Spotkanie zostało zorganizowane we współpracy z Katedrą Historii Literatury Polskiej XX w. Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, a czynny udział w dyskusji wzięli zarówno stali uczestnicy seminariów, jak i goście. Punktem wyjścia do rozważań stał się wykład dr. Jana Zięby, pokazujący istotne zbieżności między „Waldenem” a „Połoniną”, oraz sposobami postrzegania świata przez autorów. Podkreślił ich szacunek do przyrody, a także odczytywanie jej tajemnic za pomocą „gramatica parda” w wypadku Thoreau i „pisma światowego” w wypadku Vincenza. W dyskusji przywołano podzielaną przez obu twórców myśl o tym, że krajobraz kształtuje wspólnoty ludzkie. Podkreślono też wagę tradycji romantycznej dla obu spuścizn. Wspomniano ponadto o kilku istotnych różnicach.
Nagranie seminarium jest dostępne pod tym linkiem.

Rośliny Karpat

Z okazji Międzynarodowej Konferencji „Rośliny lecznicze w nauce i kulturze” organizowanej przez Instytut Historii Nauki PAN, Societas Scientiarum Klukoviana et Jablonovianae, Instytut Etnologii i Antropologii UJ w dniach 19-21 maja 2022 r. w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu i w Pałacu Staszica w Warszawie, a także z okazji Karpackiego Warsztatu Etnobotanicznego – „Sekrety Ziół”, który odbędzie się w poniedziałek 31 lipca 2023 roku w Domu Sądeckim wydana została drukiem broszura zatytułowana „Rośliny Karpat. Tradycje, obyczaje i badania” zawierająca wybór tekstów z Almanachu Karpackiego „Płaj”.
Wydawcą broszury jest Towarzystwo Karpackiego będące partnerem wyżej wymienionej Konferencji.
Wersję cyfrową (format PDF) można pobrać klikając na jej okładkę widniejącą obok.

Dzień Huculski na Wareckiej

Stowarzyszenie Pracownia Etnograficzna, Oddział Warszawski Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego i „Pracownia Duży Pokój” zapraszają w sobotę 20 maja 2023 na „Dzień Huculski”, a w programie:
godz. 11 – 14 Warsztaty tworzenia biżuterii huculskiej, które poprowadzi je Halyna Kutaszczuk z Historyczno-Krajoznawczego Muzeum „Huculszczyzna” w Werchowynie, autorka licznych publikacji o tematyce huculskiej.
godz. 15 – 18 Seminarium Huculskie:
prof. Lech Mróz, Między pamięcią a wyobrażeniem. Huculszczyzna dziś;
dr Bohdana Knysz-Czich z Kosowskiego Instytutu Sztuki Stosowanej i Dekoracyjnej, Huculska sztuka ludowa czasu wojny;
Halyna Kutaszczuk, Fenomen werchowyńskich muzeów;
dr Tadeusz Baraniuk i dr Bartłomiej Chromik, Jurij i Dmytro. Huculscy klucznicy.
godz. 18:30, Koncert muzyki huculskiej w wykonaniu Mykoły Strynadiuka, pochodzącego z Zamahory multiinstrumentalisty i skrzypka huculskiego.
Wszystko to będzie się działo w „Pracowni Duży Pokój” przy ulicy Wareckiej 4/6 w Warszawie (wejście od Kubusia Puchatka), a udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Podróż z antropologiem na Huculszczyznę

Stowarzyszenie „Pracownia  Etnograficzna” im. Witolda Dynowskiego zaprasza na spotkanie z cyklu „Podróże z antropologią!” zatytułowane „Huculszczyzna. (Ponad) dwieście lat podróży z antropologią”, które poprowadzi Bartłomiej Chromik, a które odbędzie się we wtorek 9 maja 2023 r. punktualnie o godz. 19 na Facebooku pod tym linkiem. Składać się będzie z 45 min wykładu oraz sesji odpowiedzi na pytania od publiczności zadawane na czacie w czasie wykładu. Wykładowca opowie między innymi o tym, jaki wpływ współtworzona przez etnografów mityzacja wywarła na kulturę Hucułów, czy po dwóch wiekach badań są na Huculszczyźnie tematy, które czekają na opisanie, a także gdzie i kiedy zobaczyć można strukturę społeczną Hucułów.

Z wyjazdu na Huculszczyznę

Tak się złożyło, że z przy okazji transportu z pomocą humanitarną dla potrzebujących w Werchowynie, w Bystrecu, Zełenem i Worochcie miałem okazję odwiedzić naszych wspólnych znajomych i znane nam wszystkim miejsca na Huculszczyźnie. A że był to okres przed prawosławną Wielkanocą mogłem uczestniczyć w „paleniu Dida”, w szkołach w Bystrecu i Zełenem rozdawać dzieciom kukuce, obserwować procesję z płaszczenicą wokół cerkwi w Bystrecu, przyglądać się tworzeniu huculskich pisanek, czy uczestniczyć w święceniu pokarmów przed świątyniami. Spotkaliśmy się, jak zwykle z morzem życzliwości i wdzięczności. I oczekiwaniem, że już wkrótce przybysze z Polski powrócą na Huculszczyznę, zapełnią się puste dziś pensjonaty i więcej wędrowców pojawi się na czarnohorskich szlakach. Na cmentarzach wyróżniają się nowe, liczne niestety, groby obrońców poległych na wojnie z Rosją. Są one także w małych, górskich wsiach. Z samego Bystreca i Dzembroni na froncie jest 14 osób. Ale nastroje wśród Hucułów są niezmiennie patriotyczne i bojowe, wszyscy liczą na szybkie i całkowite zwycięstwo nad moskalem. Czytaj dalej

Kermesz w Olchowcu po raz 33

W kalendarzu już maj, czas zatem najwyższy zaprosić na XXXIII łemkowski kermesz w Olchowcu, który w tym roku odbędzie się w dniach 20-21 maja. Organizatorzy czyli mieszkańcy Olchowca i Zjednoczenie Łemków przedstawili już zarys programu, niestety jeszcze bez szczegółów. I tak w sobotę 20 maja o godz. 17:30 odprawiona zostanie Weczirnia w cerkwi pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja w Olchowcu, zaś już od godz. 19 rozpoczną się występy sceniczne. Z kolei w niedzielę 21 maja o godz. 11 rozpocznie się liturgia w obrządku greckokatolickim w cerkwi pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja, a o godz. 13 będzie miało miejsce uroczyste otwarcie kermeszu, po którym zapewne do późnego wieczora będą trwały śpiewy, tańce i rozliczne konkursy. Dzisiejsi organizatorzy olchowieckich kermeszy, w czasach gdy przed trzydziestu trzema laty nasze Towarzystwo przywracało tę tradycję do życia, byli dziećmi, a niektórych nawet jeszcze na świecie nie było. Wygląda więc na to, że kermeszowe obchody kontynuowane będą przez kolejne pokolenia Olchowian i że tradycja ta nie zaginie.

Kobiety w „Połoninie”

Pracownia Badań nad Spuścizną Stanisława Vincenza udostępniła właśnie nagranie z jedenastego seminarium, na którym dr Ewa Serafin wygłosiła arcyciekawy wykład pod tytułem „Kobiety w „Połoninie”. Interpretacje wybranych postaci”. Jej rozważania skupiły się przede wszystkim na dwóch postaciach – Marii Pasjonowicz, żony jasienowskiego parocha i Otylii Przybyłowskiej. Oczywiście w wykładzie nie zabrakło także innych kobiecych bohaterek „Połoniny”. Po wykładzie, w dyskusji – jak zwykle ciekawej i wielowątkowej – pojawił się modny dziś niezwykle problem przepisywania dzieł klasyków zgodnie z obowiązującymi współcześnie kryteriami poprawnościowymi. Możliwość zastosowania tego zabiegu wobec „Połoniny” uczestnicy seminarium jednomyślnie wykluczyli. Tu warto zaznaczyć, że dr Ewa Serafin jest autorką kilku artykułów poświęconych postaciom kobiecym w „Połoninie”, obecnie zaś pracuje nad obszerną książką o nich.
Jako ilustrację tego wpisu zamieszczamy zdjęcie zrobione przez Juliusza Dutkiewicza około 1880 r. które przedstawia żonę żabiowskiego wójta Iwana Popiwczuka zwanego Dmytrejem, który swój urząd sprawował w latach 1874-84 i ponownie od 1890 r. Był jednym z najbogatszych gazdów, zasiadał w kosowskiej radzie powiatowej razem ze Stanisławem Przybyłowskim. Zapewne był więc razem z żoną gościem na weselu jego córki, a być może także kilkanaście lat wcześniej na chrzcinach u Foki na Jesienowie.