Wszystko na temat: Łopienka

Płaj 60

Płaj 60 (jesień 2020, stron 352+16, ostatni)

Zawartość tomu:

Andrzej Wielocha, Słów kilka na samym końcu „Płaju”           

Wojciech Krukar, Muczne i Dźwiniacz. Materiały do monografii                                             

Wojciech Krukar, Zadowczykowa, Makowerty i Kisiucza. Zagadkowe nazwy w gnieździe Jawornika w Beskidzie Niskim

Zbigniew Kaszuba, Wykopaliska w Lopience – ciąg dalszy

Juliusz Marszałek, Elity ukraińskie w Bieszczadach w XIX i pierwszej połowie XX wieku  

Tadeusz M. Trajdos, Banica w Świetle wizytacji 1780 r.

Paweł Jaroszewski, Leszek Rymarowicz, Józef Jaroszewski, komendant Straży Granicznej w Żabiu i fotograf Huculszczyzny Czytaj dalej

Ósmy „Czas dla Łopienki”

Z prawdziwą radością informujemy, że dzięki poluzowaniu obostrzeń pandemicznych możliwe stało się zorganizowanie kolejnej, już ósmej sesji „Czas dla Łopienki” w Gminnym Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej, dokąd zapraszamy wszystkich chętnych 29 maja 2021 r. od godz. 10. Sesja poświęcona jest wymianie myśli, pomysłów i informacji dotyczących Łopienki i nie tylko.
W programie między innymi:
– sprawozdanie Towarzystwa Karpackiego z działalności w Łopience w 2020 r. oraz przedstawienie planów na 2021 r.,
– informacja Nadleśnictwa Cisna o planach na najbliższy rok w Łopience,
– informacja Nadleśnictwa Baligród o ścieżce przyrodniczej w Łopience i projekcie małej retencji,
– gawęda leśniczego Kazimierza Nóżki „O spotkaniach z dziką przyrodą w Łopience”,
– kilka słów o ostatnich dokonaniach Stowarzyszenia Rozwoju Wetliny i Okolic,
– informacje Gminnego Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej,
– „Od obozów studenckich do pisarstwa krajoznawczego”, autorska prezentacja cyklu książek o Bieszczadach i Łemkowszczyźnie, a także albumu Cerkwie Galicji Wschodniej Stanisława Krycińskiego, Czytaj dalej

Poszukiwani fachowcy do Łopienki

Towarzystwo Karpackie poszukuje ekipy kamieniarsko-murarskiej do przeprowadzenia prac archeologicznych i rekonstrukcyjnych w Łopience, a także wolontariuszy. Prosimy o kontakt w tej sprawie ze Zbigniewem Kaszubą, pełnomocnikiem Towarzystwa Karpackiego d/s Łopienki, który przedstawi szczegółowy zakres planowanych prac oraz warunki ich wykonania. Po zapoznaniu się z wymaganiami odnośnie prac,  chętnych prosimy o składanie ofert pocztą elektroniczną do końca czerwca br. na adres: z.kaszuba2@poczta.fm.

Magiczne miejsce

W sobotę (30 stycznia 2021) w Łopience miało miejsce przedziwne, nigdzie indziej nie notowane zjawisko. Przez cały dzień zupełnie spontaniczne, przez nikogo nie zapraszani i nie zwoływani przybywali tu ludzie i śpiewali kolędy. Co więcej także całkiem spontanicznie kursowała do Łopienki z doliny Solinki trakcja konna, ciesząca się całkiem niezłą frekwencją.  Tak więc proszę Państwa, nie ma co owijać w bawełnę, Łopienka to naprawdę magiczne miejsce.

Wiosenny Płaj na gwiazdkę

Przedostatni tom Płaju – prawda, że brzmi to smutno, ale niestety z faktami się nie dyskutuje – rozpoczynamy obszernym i niezwykle wnikliwym artykułem Tadeusza Trajdosa o organizowaniu się Polaków na Spiszu i Orawie w okresie międzywojennym. Jest to pierwsze tak szczegółowe opracowanie, uwzględniające wszystkie obszary działalności i przypominające galerię dziś już całkowicie zapomnianych postaci działaczy społecznych Spisza i Orawy. W kolejnym artykule z Tatrami na widnokręgu Krzysztof Miraj analizuje przebieg i funkcje historycznej drogi orawskiej biegnącej z Piekielnika do Głodówki przedstawionej na rękopiśmiennej mapie z 1762 r. Natomiast Leszek Rymarowicz zabiera nas jak zwykle w Karpaty Wschodnie, a dokładnie na Huculszczyznę, żeby opowiedzieć zajmująco o wykluwaniu się  ruchu spółdzielczego w dolinach Prutu i Czeremoszów, oraz o tym jak ciekawe formy on przybierał i jakie odnosił sukcesy. Tu także pojawia się cały szereg wydobytych przez autora z niebytu nazwisk lokalnych – huculskich i nie tylko – działaczy spółdzielczych. Za sprawą Wolframa Wendelina dowiadujemy się o istnieniu już w czasach powojennych w dolinie Hramitnego wąskotorowej kolejki o ciekawych rozwiązaniach technicznych obsługującej wyręby na północnych stokach Połonin Hryniawskich. Z kolei Andrzej Ruszczak na podstawie prowadzonych od lat na Huculszczyźnie badań terenowych konstatuje z nieukrywanym smutkiem i żalem odchodzenie w przeszłość wierzeń i obrzędów związanych z tradycyjnym pasterstwem, także już praktycznie znikającym z połonin. Czytaj dalej

Płaj 59

Płaj 59 (wiosna 2020, stron 224+8)

Zawartość tomu:

Tadeusz M. Trajdos, Polskie stowarzyszenia na Spiszu i Orawie w granicach RP w okresie międzywojennym

Krzysztof Miraj, Via Pekelnikiensis. Historyczna droga z Piekielnika do Głodówki na Górnej Orawie

Tadeusz M. Trajdos, Glosa do biografii Josepha Schmiedla, plebana w Piekielniku

Leszek Rymarowicz, O spółdzielczości na Huculszczyźnie w latach 1918–39

Wolfram Wendelin, Kolejka leśna w dolinie Hramitnego

Andrzej Ruszczak, Świat nadprzyrodzony huculskich pasterzy

Jarmark w Delatynie. Obrazek z życia dzisiejszych Hucułów

Andrzej Wielocha, Jeszcze o nazwach „Pop Iwan” i „Czarnohora”

Czytaj dalej

Co się wydarzy w Łopience

W najbliższych dniach w łopieńskim sanktuarium wiele się będzie działo. Najpierw, bo już w najbliższą sobotę 19 września z okazji zbliżającego się święta Narodzenia Najświętszej  Maryi Panny (wypada 21 września według kalendarza gregoriańskiego) dziekan sanocki i zarazem proboszcz Komańczy ksiądz Andrzej Żuraw o godz. 11 odprawi mszę greckokatolicką. Kilka dni później, bo już w niedziele 4 października odbędzie się 21 – można więc powiedzieć, że już tradycyjny – powojenny odpust, którego rozpoczęcie planujemy na godzinę 11.
Na obydwie uroczystości serdecznie wszystkich zapraszamy. Czytaj dalej

Nocna modlitwa w Łopience

Kustosz łopieńskiego sanktuarium Zbyszek Kaszuba zaprasza po raz dziewiąty na nocne czuwanie w cerkwi w Łopience i na towarzyszące mu nabożeństwo ekumeniczne. W wigilię święta Wniebowzięcia NMP będziemy się modlić o szczególne łaski dla zwierzchników naszych Kościołów Nasze prośby będziemy powierzać orędownictwu Matki Bożej Łopieńskiej. Zapraszamy w piątek 14 sierpnia na godzinę 19. Zakończenie przewidujemy około północy. W programie między innymi: nabożeństwo ekumeniczne „Maryja – Matka Nieustającej Pomocy”, Msza Święta i wystawienie Najświętszego Sakramentu, nieszpory, różaniec, apel Jasnogórski, modlitwy do Matki Bożej, modlitwa zawierzenia papieża Franciszka. Dla uczestników, ku pokrzepieniu ciała, przewidziana jest ciepła herbata i słodycze. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych, a szczególnie pragnących modlić się o pojednanie, tych którzy chcą lepiej przygotować się do święta Wniebowzięcia, chcących poświęcić trochę swojego czasu z wdzięczności do Matki Bożej, ale także zmęczonych natłokiem wrażeń, szukających wyciszenia, szukających pocieszenia, szukających Boga.

O kolędowaniu w Łopience

W sobotę 1 lutego 2020 r. po raz ósmy zabrali się w cerkwi w Łopience kolędnicy, aby kontynuować piękną tradycję śpiewania kolęd. Łopienka była chyba jedyną doliną w Bieszczadach, gdzie w tym momencie przetrwały jeszcze resztki śniegu, więc aura była jeszcze zimowa, a pięknie udekorowana choinka w cerkwi i szopka pomagały przenieść się w atmosferę bożonarodzeniową. Za każdym razem kolędowanie w Łopience jest inne, inny jest skład osobowy, staramy się też śpiewać trochę inne kolędy. W tym roku po raz pierwszy przyjechali na kolędowanie Piotrek i Natalia. Piotrek przywiózł ze sobą lirę korbową i pięknie wygrywał melodie kolędowe, a Natalia swoim głosem wzbogacała chór kolędników. Jak widać Opatrzność Boża zadbała o obecność instrumentów na kolędowaniu. Oczywiście nie zabrakło księdza Bogdana, który dbał o zachowanie formy liturgicznej kolędowania, rozpoczął i zakończył kolędowanie modlitwą, a także był głosem wiodącym jeżeli chodzi o kolędy ukraińskie. Czytaj dalej

Ławrowscy z Łopienki w życiu politycznym Galicji

Impulsem, który skłonił dr. Leszka Rymarowicza do zainteresowania się historią rodziny Ławrowskich była intrygująca informacja o spoczywającym w krypcie pod kaplicą przy cerkwi w Łopience kapłanie pochowanym w białym habicie z drewnianym kielichem w ręku. Przypuszcza się, że był to zmarły w 1857 r. proboszcz Łopienki, Jędrzej Ławrowski. Jak się okazało przedstawiciele owych „łopieńskich” Ławrowskich przez kilka pokoleń byli znaczącymi postaciami w życiu religijnym, politycznym, a szczególnie kulturalnym Galicji, a później także i II Rzeczypospolitej. Rodzina Ławrowskich herbu Sas z Terki, Łopienki, Smolnika, Turzańska, Mszany, Odrzechowej, Wisłoczka, Hujska, Tarnawki, Lalina i wielu innych miejscowości jest przy tym klasycznym przykładem kształtowania się współczesnej inteligencji ukraińskiej z będącej esencją dawnych kresów wschodnich Rzeczypospolitej szlachty „gente Rutheni, natione Poloni”. Tak więc w grudniowy czwartek dowiemy się o tym, jakie związki rodzinne łączą spoczywającego w łopieńskiej krypcie Jędrzeja Ławrowskiego z Julianem Ławrowskim wicemarszałkiem Sejmu Galicyjskiego, „ukraińskim Caruso” Modestem Męcińskim, znanym ukraińskim etnografem Filaretem Kołessą, Karolem Irzykowskim, a nawet Renatą Bogdańską, żoną generała Andersa. Serdecznie zapraszamy do Muzeum Ziemi PAN w Warszawie (Willa Pniewskiego) przy alei Na Skarpie 27, w czwartek 19 grudnia 2019 roku o godzinie 18. 

Czytaj dalej